W dobie gigantycznych rachunków za prąd warto wiedzieć, ile kosztuje dogrzewanie pomieszczeń elektryczną farelką. Maciej Milanowski z kanału "CzyToSieOplaca" na TikToku postanowił to sprawdzić za pomocą miernika prądu podłączonego do zasilania.
Tiktoker ustawił termostat na najmocniejsze grzanie, by farelka grzała jak najcieplej. Następnie podłączył do prądu wyzerowany miernik.
Po 15 minutach farelka zużyła 0,26 kWh, Oznacza to, że kosztowało to ok. 20 groszy (według stawek z listopada 2022 r.). Jedna godzina ogrzewania farelką wyniosłaby ok. 80 groszy. Chociaż już po tych 15 minutach temperatura w pokoju znacznie wzrosła, jest zdecydowanie odczuwalna różnica - mówi Maciej Milanowski na nagraniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Fajny test, ale trochę niemiarodajny, jak się pod uwagę weźmie opłaty pozostałe jak dystrybucję i resztę" - zaznacza pod nagraniem jeden z internautów.
Należy pamiętać, że rachunek za energię elektryczną składa się z dwóch elementów: sprzedaży energii oraz dystrybucji. Jak podaje portal money.pl pierwsza część jest stosunkowo prosta – to wskazanie licznika pomnożone przez stawkę za kWh energii.
Na sumę opłat zawartych w taryfie dystrybutora, czyli drugim elemencie, składają się: opłata przesyłowa stała (dystrybucyjna stała), opłata przesyłowa zmienna (dystrybucyjna zmienna), opłata OZE całodobowa, opłata końcowa i opłata abonamentowa - wylicza portal.
Ostatnio nową pozycją na fakturach jest opłata mocowa, wprowadzona od początku 2021 roku. Z opublikowanych przez Urząd Regulacji Energetyki stawek, dla większości gospodarstw domowych wynosi ona ponad 10 zł miesięcznie. W uproszczeniu chodzi po prostu o to, by nie zabrakło nam prądu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.