Sektor rośnie z każdym rokiem
Polacy wybierają dietę pudełkową, a wraz z modą na "pudełka" rośnie cała branża cateringowa. Wartość całego rynku szacuje się na 2,5 mld zł. Regularnie takie posiłki zamawia 21 proc. osób z grupy badanych, co oznacza w porównaniu z sytuacją ze stycznia 2020 roku wzrost o 9 proc.
Kolejne 60 proc. badanych sięga po pudełka okazjonalnie. Główne powody zamawiania cateringu dietetycznego to chęć zdrowszego odżywiania, utraty masy ciała i urozmaicenia dotychczasowej diety.
Ostatni kwartał roku to dla wielu osób mobilizacja, by zdrowo i bezpiecznie popracować nad sylwetką, a przez trzy miesiące dzięki odpowiedniej diecie naprawdę można uzyskać solidne efekty, bo pamiętajmy, że właściwe tempo utraty masy ciało to około 1 kg tygodniowo – mówi Jakub Kukuła, pomysłodawca i właściciel cateringu dietetycznego Kukuła Healthy Food.
Jakie "pudełka" wybieramy?
Najważniejszym czynnikiem, jaki ma wpływ na wybór konkretnej oferty diety, jest jej różnorodność. Aż 69 proc. uczestników badania powiedziało natomiast, że ceni sobie możliwość personalizacji diety (np. dieta indywidualna, wykluczenia konkretnych składników), elastyczność godzin dostawy i cenę.
Z badania wynika również, że coraz więcej z nas przyznaje się do stosowania różnego typu ograniczeń żywieniowych w codziennej diecie. Mowa o 35 proc. ankietowanych. Prawie połowa tej grupy (45 proc.) to osoby, które w ostatnim roku wykluczyły ze swojego jadłospisu cukier.
Na podobnym poziomie jak przed pandemią znajduje się popularność tzw. diet specjalistycznych jak bezglutenowa, bez laktozy, czy całkowicie wykluczająca nabiał z posiłków.
Nie bez znaczenia jest również kwestia kalorii w diecie. Coraz większą uwagę przywiązujemy również do spożywania określonej liczby kalorii w ciągu dnia (44 proc.), a także niejadania posiłków po określonej godzinie (33 proc.).