W czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości w latach 2015 - 2023 media często donosiły o zatrudnianiu bliskich w spółkach skarbu państwa. Politycy tłumaczyli, że rodziny i znajomi "też muszą gdzieś pracować".
Czytaj więcej: "Szara eminencja" PiS. Słucha się jej nawet Kaczyński
Wiele kontrowersji wzbudziła decyzja o zasiadaniu przez Janinę Goss w Radzie Nadzorczej Orlenu. W 2023 roku miała zostać wskazana przez Ministerstwo Aktywów Państwowych.
Kobieta prywatnie jest bliską przyjaciółką prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Były premier ma darzyć ją szczególnym szacunkiem, para utrzymuje kontakt od wczesnego dzieciństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co robiła Janina Goss w Orlenie?
Daniel Obajtek w rozmowie z "Faktem" przekonuje, że Goss została zatrudniona zgodnie z prawem.
Jest mecenasem, ma duże doświadczenie, zasiadała w wielu spółkach. W swojej pracy zadawała mnóstwo pytań, była bardzo aktywna - powiedział były wójt Pcimia.
Obajtek w rozmowie z dziennikiem przyznał, że znajomości w świecie polityki i biznesu nie są niczym złym. - Proszę zobaczyć, kto teraz zasiada w radach. Osoby z 2-3 letnim doświadczeniem. A wcześniej za czasów Platformy była nawet osoba, która zasiadała w 15-16 spółkach i zarabiała 200 tysięcy. I nikt z tego nie robi problemu - grzmi Obajtek.
Janina Goss związana wcześniej z Porozumieniem Centrum, teraz Prawo i Sprawiedliwością. Uczestniczy w miesięcznicach smoleńskich u boku prezesa. Jest członkiem zarządu spółki Srebrna. Była też członkiem rad nadzorczych Telewizji Polski (2006 - 2009), Polskiego Radia (2009-2010), Banku Ochrony Środowiska (2016 - 2022) oraz PGE (2017 - 2024).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.