Takie rewelacje na temat kontrowersyjnej europosłanki przynosi najnowszy "Newsweek". Według relacji współpracowników Sylwii Spurek jest ona osobą bardzo wymagającą. Do tego stopnia, że niewiele osób jest w stanie wytrzymać z nią dłużej niż pół roku.
"Pracownicy opowiadają o zakazie jedzenia kanapek z jajkiem" - czytamy w tygodniku. Spurek odpowiada "Newsweekowi", że jako pracodawczyni nie ma prawa pytać o to, czy ktoś je zwierzęta.
Natomiast jeśli ktoś umawia się ze mną na kolację i pyta, czy nie będzie mi przeszkadzało, gdy zamówi steka, to odpowiadam, że owszem, będzie. Nie mogę dawać takiej osobie komfortu, że zadawaniem cierpienia zwierzętom dla własnych zachcianek jest ok - mówi deputowana cytowana przez tygodnik. Sama jest weganką, słynie z obrony zwierząt i ich praw.
Współpracownicy zarzucają jej też, że trudno z nią wytrzymać. "Największym problemem Sylwii są jej relacje ze współpracownikami. Przez biuro Spurek przewinęło się wiele osób. Średnio wytrzymują pół roku. Odchodzą znerwicowani - czytamy w "Newsweeku". Europosłanka odpowiada gazecie, że jest po prostu wymagająca, ale najwięcej wymaga od siebie.
Głosy o konieczności drastycznego ograniczenia spożycia produktów odzwierzących stają się coraz bardziej słyszalne. Do całkowitego zakazu reklam produktów zawierających mięso czy nabiał nawołuje m.in. niemiecki Greenpeace.
Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka. Mamy zakaz reklamy i promocji papierosów - czas na zakaz promowania mięsa, mleka, nabiału - pisze na Twitterze Sylwia Spurek.
Zakażmy wędkowania - mówi Spurek
Olbrzymie kontrowersje wzbudził jeden z ostatnich pomysłów Sylwii Spurek - chodzi o zakaz wędkowania. Niedawno Spurek przedstawiła swoją wersję "piątki dla zwierząt". Obejmuje ona m.in. zakaz wędkarstwa już od 2023 r., zakaz badań z wykorzystaniem zwierząt od 2030 r., czy 100-procentowy zakaz hodowli od 2040 r.
Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy w XXI wieku w naszej kulturze jest miejsce na wykorzystywanie zwierząt w cyrkach i delfinariach. Czy polowania i wędkarstwo powinno być legalne? Dla mnie jako obrończyni praw zwierząt i weganki, każde zwierzę bez względu na gatunek zasługuje na ochronę przed cierpieniem i śmiercią - powiedziała Sylwia Spurek cytowana przez dziennik "Fakt".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.