Wystarczył jeden podpis na kontrakcie Argentyńczyka, by cena tokena PSG skoczyła o paręnaście dolarów. Jeszcze przed tygodniem wirtualną walutę mogliśmy zakupić po 40 dolarów za sztukę, obecnie kosztuje ona 52 dolary. Tak działa magia Messiego.
Jak z kolei podkreśla Alexandre Dreyfus, szef serwisu Socios.com, istnieje duża szansa, że na fali popularności piłkarskich tokenów cała wirtualna branża zyska na znaczeniu.
To cieszy PSG. Jak oznajmił w czwartek paryski klub, tokeny Messiego zostały włączone do "pakietu powitalnego", który szacowany jest na 25-30 milionów euro. Klub nie potwierdził proporcji żetonów w pakiecie, ale zgodził się, że kwota faktycznie jest "znaczna".
"Byliśmy w stanie nawiązać kontakt z nową globalną publicznością, tworząc znaczący strumień przychodów cyfrowych" – powiedział Marc Armstrong, dyrektor ds. partnerstwa PSG.
Przypomnijmy, że PSG zaczęło zdobywać krajowe tytuły wraz z przyjściem właścicieli z Qatar Sports Investment, którzy przejęli klub w 2011 roku. Dalszej ekspansji francuskich tokenów przysłużyć mogłoby się zwycięstwo klubu w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów.