Janusz Weiss od zawsze lubił występować przed szeroką publicznością. Zaczynał jako kabareciarz i konferansjer. Po czasie trafił natomiast do telewizji i radia.
W 1990 roku - wespół z Andrzejem Woyciechowskim - założył Radio Zet. Z tą rozgłośnią był związany aż do 2013 roku, gdy został zwolniony.
Niegdyś prowadził różne teleturnieje. Kojarzymy go z "Miliardem w rozumie" czy też "Złotym interesem" oraz "3 na 6". Pojawiały się one na antenie Telewizji Polskiej, w której pracował do 2008 roku.
W 2019 roku zniknął z pola widzenia. Nie prowadzi już programów ani w radiu, ani w telewizji. Skupił się za to na pisaniu drugiej książki ze wspomnieniami.
Janusz Weiss pracował na "śmieciówkach"
Przez ponad 20 lat pracy w TVP czy też Radiu Zet Janusz Weiss nie miał etatu. Pracował na umowach o dzieło i nie płacił składek emerytalnych. Właśnie dlatego gdy skończył 65 lat nie miał prawa do emerytury.
W 2013 roku mówił w rozmowie z "Polska The Times", że zaczął odkładać pieniądze, by mieć na przyszłość. Od 2020 roku otrzymuje już emeryturę. Świadczenie wynosi kilkaset złotych. Nie wiadomo, jaka to dokładnie kwota.
"Super Express" donosi natomiast, że ZUS przyznał mu to świadczenie z uwagi na to, że był czynnym działaczem na rzecz antykomunistycznej opozycji.
Czytaj także: Koszmarny karambol na A4. Te zdjęcia przerażają
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.