Samochód na niemieckich tablicach rejestracyjnych zatrzymał się w Rzepinie (woj. lubuskie). Kierowca zatankował olej napędowy do kilku kanistrów, które później zapakował do bagażnika. Nasz czytelnik wszystko sfotografował.
Niemcy tankują w Polsce
Rzepin znajduje się zaledwie 20 km od miasta Frankfurt nad Odrą, które leży tuż przy granicy z Niemcami. Osobom, które mieszkają w tamtej okolicy, taka podróż zajmie około 20 minut.
Dane z 29 lipca 2023 roku mówią, że cena za litr oleju napędowego we Frankfurcie wynosi 1,7 euro, czyli 7,49 zł. W Polsce za tę samą ilość zapłacimy od 6,20 zł do 6,50 zł. Jest to aż złotówka różnicy. Przy zatankowaniu większej ilości na zapas, mieszkańcy Niemiec mogą zaoszczędzić od kilkunastu do kilkudziesięciu euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Różnice zauważalne są także w przypadku benzyny. W Polsce ceny wahają się od 6,40 zł do 6,60 zł. W Niemczech z kolei za litr trzeba zapłacić 1,82 euro, czyli około 8 zł. Niemcy mogą zaoszczędzić w Polsce około 30 centów na jednym litrze paliwa.
Czytaj także: Zatankował na Orlenie. Na widok paragonu przecierał oczy
Okazuje się jednak, że tankowanie w Polsce nie opłaca się tak jak w poprzednich latach. Z powodu podwyżek i utrzymujących się wysokich cen, coraz więcej Niemców rezygnuje z przyjazdu do Polski.
Niemcy ograniczają się tylko do kilku miejsc. Najczęściej przyjeżdżają osoby, które mieszkają tuż przy granicy i do polskiej stacji mają bardzo blisko. W innych przypadkach przestało się to opłacać.
"Za drogo. To już się nie opłaca" - powiedział Business Insider kierowca z Niemiec. Podkreślił, że w Polsce paliwo jest ciągle tańsze, ale nie na tyle, by po nie specjalnie jechać.