Jak wynika ze sprawozdania finansowego, Fudacja Lux Veritatis ojca Tadeusza Rydzyka, zanotowała stratę. Stało się tak po raz pierwszy. "Fakt" zauważa, że po październikowych wyborach, przestały płynąć pieniądze z państwowych instytucji.
Czytaj więcej: Rydzyk grzmiał na Jasnej Górze. "Gdzie my jesteśmy"
O skomplikowanej sytuacji Rydzyk mówił podczas 33. Pielgrzymki Rodzina Radia Maryja. To była idealna okazja, ponieważ na Jasną Górę zjechały tysiące słuchaczy i widzów Radia Maryja oraz TV Trwam, czyli mediów finansowanych przez Lux Veritatis.
Prócz tej ogromnej pracy, którą mamy w związku z radiem, w związku z telewizją, w związku z Lux Veritatis. Wiecie, że nam wstrzymali zakończenie wystawy stałej w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu, która jest własnością państwa? Mamy w tej chwili równocześnie trzy kontrole. Chcą znaleźć cokolwiek, dwanaście osób codziennie nas kontroluje. I co wy na to powiecie? – cytuje "Fakt" redemptorystę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgromadzony tłum wypalił: "Alleluja i do przodu!".
Ojciec Tadeusz Rydzyk przywitał polityków PiS
Wśród gości na Jasnej Górze był m.in. były minister edukacji Przemysław Czarnek, były poseł i szef MON Antoni Macierewicz, czy obecny europoseł Daniel Obajtek. I to właśnie do Obajtka zwrócił się Rydzyk. - Jeszcze pana nie zamknęli. I dobrze - mówił. Nie zabrakło również wsparcia dla byłego wiceministra Marcina Romanowskiego, któremu prokuratura chce postawić zarzuty w związku z nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości.
Czy modlicie się za niego? Trzeba mocniej, bo widzicie co się dzieje - cytuje dziennik redemptorystę.
Na Jasną Górę nie przyjechał Jarosław Kaczyński, ale były szef MON Mariusz Błaszczak odczytał list od prezesa PiS.
"Czasy mamy dziś niełatwe. Można powiedzieć, że z roku na rok stajemy w obliczu coraz poważniejszej próby. Od lat musimy stawiać czoła nasilającej się fali ataków na wiarę i polskość, na wszystko, co dla nas najświętsze, najdroższe i najukochańsze" — napisał prezes PiS do słuchaczy Radia Maryja. "Ogólnie rzecz ujmując mamy do czynienia z ciągłym łamaniem prawa, w tym z gwałceniem Konstytucji RP, z narastającym podważaniem zasad demokracji, z kultywowaniem barbarzyństwa, zalewem kłamstwa i hipokryzji oraz opiłowywaniem, nie tylko katolików, ale także wszystkich tych, którzy wyznają podstawowe dla naszej cywilizacji wartości" – cytuje "Fakt" list Jarosława Kaczyńskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.