Sieć Carrefour w odpowiedzi na pytanie redakcji o2.pl o materiał Michała Kołodziejczaka ws. ziemniaków z Egiptu sprzedawanych jako polskie wskazała, że do takiej sytuacji doszło w sklepie franczyzowym Carrefour Express w Warszawie przy ul. Marszałkowskiej. Kołodziejczak w swoim nagraniu opublikowanym w serwisie społecznościowym zarzucił właścicielom sklepu oszustwo w oznakowaniu ziemniaków. Wskazał, że w skrzyni opisanej jako ziemniaki polskie znajdowały się sprowadzone z Egiptu.
Punkt, w którym nagrał swój filmik jest prowadzony przez jednego z partnerów biznesowych sieci Carrefour.
Pragniemy podkreślić, że Carrefour Polska przykłada bardzo dużą wagę do właściwego oznaczania sprzedawanych produktów, zgodnie z wymogami polskiego prawa, w tym informacjami o kraju ich pochodzenia. Niezwłocznie skontaktowaliśmy się z naszym franczyzobiorcą z prośbą o pilne zweryfikowanie poprawności oznaczeń produktów sprzedawanych w jego sklepie, ze szczególnym uwzględnieniem kategorii warzyw i owoców - wyjaśniono w komunikacie przesłanym naszej redakcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Udało się ustalić, dlaczego przy ziemniakach widniało błędne oznaczenie.
We wskazanej sytuacji, franczyzobiorca nie zmienił etykiety cenowej przy półce, po wystawieniu do sprzedaży nowej partii ziemniaków. Sytuacja ta była najprawdopodobniej wynikiem błędu ludzkiego - podkreślono.
Sieć Carrefour zapewniła, że wyciąga wnioski z tej sytuacji. Wszystko po to, by podobne "wpadki" nie przytrafiały się w przyszłości.
Aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, niezwłocznie przekażemy do wszystkich naszych franczyzobiorców przypomnienie o zasadach prawidłowego oznaczania kraju pochodzenia produktów. Jednocześnie informujemy, że w ramach otwartego w zeszłym roku Centrum Kompetencji Franczyzy Carrefour Polska prowadzimy regularne szkolenia naszych franczyzobiorców, których celem jest stałe podnoszenie ich kompetencji, m.in. w zakresie zarządzania sklepem oraz asortymentem produktów - podsumowano.
Michał Kołodziejczak interweniował w sklepie Carrefour Express
O interwencji wiceministra rolnictwa Michała Kołodziejczaka pisaliśmy w poniedziałek (3 czerwca).
W jaki sposób oszukuje się w sklepach w Polsce? Zobaczcie, jesteśmy w Carrefourze. I tutaj w skrzynce ziemniaki, podpisane jako te, które są podobno z Polski - powiedział Kołodziejczak, prezentując jednocześnie sklepową etykietę.
Następnie skierował obiektyw kamery na worek. - Tutaj worek, z którego są wyciągane (te ziemianki - dop. red.) - kontynuował.
I tutaj już jest jasna informacja: to są ziemniaki z Egiptu. Pomyślelibyście, że w Polsce jemy ziemniaki z Egiptu, o którym mamy wyobrażenia, że tam są piramidy, pustynie i nie ma wody - dodał.
Czytaj więcej: Kołodziejczak odwiedził polski sklep. Wprost mówi o oszustwie
Mateusz Domański, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.