Zwolenników płatności bezgotówkowych absolutnie nie brakuje. Jest też sporo takich osób, które twardo stawiają na transakcje finalizowane w standardowy sposób.
Polski rząd póki co nie wycofuje gotówki z obrotu, jednak pojawiają się ograniczenia i koszty, które mogą zniechęcać do korzystania z takiej formy płatności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypłaty z bankomatów coraz częściej są ograniczane, na przykład do 800 czy 1000 zł przy jednorazowej transakcji. Poza tym pojawiają się prowizje od wypłat.
W niektórych bankach prowizje te sięgają nawet 5 proc. wartości wypłacanej kwoty. Dla osób, które chcą wypłacić większe sumy, może to oznaczać znaczne koszty - pisze "Fakt".
Portal infor.pl spostrzega, że coraz więcej sprzedawców odmawia przyjmowania gotówki. Choćby kurierzy często mają zaś ograniczone możliwości wydawania reszty, co tylko dodatkowo komplikuje sytuację.
Limity płatności gotówkowych. Taki plan ma Unia Europejska
Unia Europejska przygotowuje regulacje, których celem jest ograniczenie transakcji gotówkowych na poziomie ponadnarodowym. W dniu 24 kwietnia 2024 roku zatwierdzono przepisy, które zakazują transakcji gotówkowych powyżej 10 tys. euro. Transakcje przekraczające 3 tys. euro będą zaś objęte dodatkowym nadzorem.
Zapadła też decyzja o objęciu limitami obrotu prywatnego (dotychczas dotyczyły one jedynie tego gospodarczego). Portal infor.pl zaznacza, że aktualnie w Polsce istnieje jeden limit płatności gotówkowych - wynosi on 15 tys. zł i dotyczy wyłącznie przedsiębiorców.
Choć rząd Polski na razie wycofał się z planów wprowadzenia zakazu płacenia gotówką, to rosnące ograniczenia wypłat w bankomatach i ich koszty mogą skutecznie zniechęcić konsumentów do korzystania z tej formy płatności - podsumowuje "Fakt".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.