Ksiądz zamówił nad Bałtykiem pstrąga. "Nie będzie paragonów grozy"

Jak co roku w wakacje powraca temat paragonów grozy z nadmorskich restauracji. Aktywny w mediach społecznościowych jezuita Grzegorz Kramer postanowił udowodnić, że nad Bałtykiem wciąż można zjeść dobrze i za rozsądną cenę. "Nie będzie paragonów grozy. Chadzam do sprawdzonych miejsc" - napisał ksiądz.

KJezuita Grzegorz Kramer pokazał paragon za smażoną rybkę nad Bałtykiem.
Źródło zdjęć: © Facebook

Nie ma wakacji nad Morzem Bałtyckim bez przysłowiowej smażonej rybki. Od kilku lat jednak za smażonego dorsza, sandacza, łososia czy flądrę trzeba sporo zapłacić. Nasi czytelnicy w poprzednich latach wielokrotnie udowodnili, że ceny w nadmorskich lokalach bardzo się różnią. W jednym miejscu za smażonego dorsza zapłacimy 155 zł za kg, a w innym już 110 zł za kg.

Nad Morzem Bałtyckim, które kojarzy się z drożyzną wciąż jednak są lokale, w których można zjeść posiłek w dobrej cenie. Udowadnia to paragon za smażonego pstrąga, krewetki i frytki z Jastrzębiej Góry. Zdjęcie paragonu opublikował w mediach społecznościowych aktywny w sieci jezuita Grzegorz Kramer.

Obiecałem, że nie będzie paragonów grozy. Chadzam do sprawdzonych miejsc, jest smacznie i rozsądnie - napisał ksiądz Grzegorz pod zdjęciem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Odkłamujemy Bałtyk". Burmistrz Mielna uderza w "paragony grozy"

Ksiądz pokazał paragon za smażoną rybę

Jak widzimy na paragonie, duchowny zamówił smażonego pstrąga, krewetki i frytki. Ryba w tym lokalu kosztowała 54 zł za kilogram. Za swoją porcję jezuita zapłacił niewiele ponad 15 zł. Krewetki są już sporo droższe i kosztowały 190 zł za kg. Porcja widoczna na talerzu kosztowała jednak zaledwie niecałe 6 zł. Porcja frytek to koszt 9 zł.

W sumie za posiłek ks. Kramer zapłacił 30,36 zł. Piwo kosztowało z kolei 12 zł.

Nie wszyscy zwrócili uwagę na cenę posiłku. Uwagę jednej z internautek przykuła szklanka z piwem. "Może zabrzmi to infantylnie, ale nie wiedziałam, że księża mogą pić alkohol" - napisała. "Ksiądz też człowiek. I wszystko jest dla ludzi w granicach rozsądku" - odpisała inna kobieta.

Piękny zestaw! I jeszcze jedno: raz na jakiś czas warto sobie pozwolić na "paragon grozy" w jakimś dobrym miejscu. Trzeba się o siebie troszczyć - radzi duchownemu jeden z obserwatorów.
P
Paragon za posiłek ks. Grzegorza. © Facebook

Jeżeli was także zaskoczyły ceny na wakacjach wyślijcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami