Pani Magda wybrała się do piekarni w Piasecznie, by kupić coś słodkiego swoim koleżankom. Kobieta wybrała cztery croissanty z kremem i owocami sezonowymi. Najwidoczniej klientka w pośpiechu nie popatrzyła na ceny, bo kwota na paragonie bardzo ją zaskoczyła.
Jak widzimy na zamieszczonym zdjęciu paragonu jeden croissant z kremem i owocami sezonowymi kosztował 12 zł. Za cztery sztuki pani Magda zapłaciła 48 zł.
Dajcie spokój. To już jakieś szaleństwo! Cztery croissanty z nadzieniem: krem i owoce. Przy kasie mnie wysztywniło - napisała kobieta.
Czytaj także: 100 zł za hot doga. Spójrzcie, co zastaliśmy w Sopocie
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ja nieobyta z cenami słodkości, bo ich nie jadam. Dziewczynom w biurze chciałam życie osłodzić. Ponoć były bardzo smaczne" - wyjaśnia kobieta.
Pani Magda nie napisała jednak jakie owoce sezonowe znalazły się w środku. I mimo że na skupie czarne porzeczki czy jeszcze kilka tygodni temu truskawki można było kupić "za grosze" to na lokalnych straganach i targowiskach owoce sezonowe wciąż trzymają cenę.
Za czereśnie zapłacimy obecnie średnio ok. 20 zł za kilogram. Jagody od lokalnych sprzedawców kupimy także za ok. 20 zł za litr, za świeże maliny trzeba obecnie zapłacić ok. 8 zł za pół kg. Oczywiście ceny owoców różnią się w zależności od miasta.
A czy waszym zdaniem croissanty z kremem i owocami za 12 zł to wygórowana cena?
Jeżeli was także zaskoczyły ceny na wakacjach wyślijcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.