Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kupiła schab i się załamała. "Nie chcę nawet liczyć, ile mnie to kosztowało"

51

Katarzyna Bosacka poruszyła temat paczkowanego mięsa i jego zawartości w ostatnim ze swoich postów na Facebooku. Dziennikarka podkreśla, że to bardzo powszechny problem, dlatego warto podczas zakupów dokładniej sprawdzać, co wkładamy do koszyka.

Kupiła schab i się załamała. "Nie chcę nawet liczyć, ile mnie to kosztowało"
Katarzyna Bosacka (AKPA, Facebook)

Obserwatorka dziennikarki postanowiła zrobić eksperyment. Kupiła opakowanie schabu w jednym z popularnych marketów, po czym oddzieliła od niego tłuszcz. Mięso w opakowaniu ważyło 1,3 kg. Po oczyszczeniu zostało już go zaledwie 426 g. Resztę stanowił tłuszcz i kawałki karczku.

Nie chcę nawet liczyć, ile kosztowało mnie 426 g schabu, żeby się nie denerwować - napisała pani Magda.

Z oczyszczonej ilości schabu pani Magdzie udało się zrobić kilka małych kotletów.

Bosacka podkreśla, że schab to oczywiście również tłuszcz, więc nie można tego przekładać 1:1. "Każdy kotlet jakąś warstwę tłuszczu posiada - czy większą, czy mniejszą. Odkrajanie go w całości trochę mija się z celem, ale warto wspomnieć, że czasem jest go (zwłaszcza w paczkowanych produktach) strasznie dużo" - zaznacza dziennikarka.

Jak zauważa Katarzyna Bosacka, podobna sytuacja ma się z mrożona rybą

Na jej powierzchni znajduje się glazura, czyli po prostu lód. Często po rozmrożeniu okazuje się, że 1/4 opakowania stanowiła woda. W takim wypadku płacimy nie tylko za rybę, ale także za wodę - tłumaczy.

W komentarzach pod postem Bosackiej pojawiły się setki komentarzy. Wielu internautów twierdzi, że pani Magda "kupiła schab, a nie polędwicę", więc powinna wiedzieć, że mięso może mieć także kawałki tłuszczu. Inni podkreślają, że nie warto kupować mięsa w opakowaniu, bo nie widać dokładnie, co jest w środku. W komentarzach czytamy m.in.:

To norma w paczkowanych produktach. Dlatego kupuję mięso z lady, przynajmniej widzę, za co płacę.
Panią Magdę to chyba trochę poniosło z tym żalem, przecież widziały gały co brały, bez przesady.
Mrożona ryba to... połowa wody po rozmrożeniu. Przestałam kupować. To samo z mięsem kupowanym w marketach, połowa wody. Cenowo wychodzi na to, co byśmy kupili pół kg lepszego mięsa.
Zobacz także: Powrót absurdalnie wysokich rachunków w wakacje? "Takie historie to rzadkość"
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić