Znalezienie polskich produktów w Lidlu będzie megaproste. Wszystkie dzięki aplikacji POLA, którą można sprawdzić kraj pochodzenia produktu. Będzie można z niej skorzystać w Lidlu już od dzisiaj (27 maja).
Transparentność w zakresie dostawców i pochodzenia produktów to wzorcowa, prokonsumencka postawa. Dzięki temu wzmocni się dyskusja na temat definicji "polskości" produktów i tego, jakie kryteria należy wziąć pod uwagę podczas codziennych zakupów - mówi Mateusz Perowicz, koordynator aplikacji Pola.
Jeżeli chcecie stawiać tylko na to, co polskie, to teraz nie popełnicie błędu i nie kupicie truskawek z Hiszpanii. Choć według Lidla i tak trudno w tej niemieckiej sieci trafić na produkty spożywcze spoza Polski.
Lidl chwali się, że 70 proc. kupowanych w sklepach tej sieci produktów spożywczych pochodzi z Polski. W ofercie niemieckich dyskontów jest aż kilkaset produktów oznaczonych znaczkiem ”Produkt polski”. W Lidlu bez problemu znajdziemy nabiał, mięso, wędliny, drób, warzywa i owoce, zioła czy produkty wegańskie pochodzące od polskich producentów. Sieć współpracuje także dużymi polskimi firmami produkującymi sprzęt kuchenny czy walizki.
Co więcej, sieć nie tylko sprzedaje polskie produkty na rodzimym rynku, ale także eksportuje je za granicę. W 2020 roku 268 polskich dostawców wyeksportowało swoje produkty w ramach marek własnych Lidla na 26 zagranicznych rynków. W ciągu trzech lat wartość towarów wyeksportowanych przez Lidl do innych krajów wyniosła około 9 mld złotych.