W ostatnich latach coraz bardziej popularne staje się korzystanie z poczty kwiatowej w okolicy Wszystkich Świętych. W sieci można znaleźć wiele firm, które oferują dostarczenie kwiatów, zniczy lub wiązanek na wskazany grób na dowolny cmentarz w całej Polsce.
Wystarczy złożyć zamówienie za pomocą strony internetowej lub zadzwonić na infolinię dostawcy. Podczas zamówienia należy podać szczegółowy adres grobowca (np. aleja, kwatera). Po opłaceniu zamówienia kwiaty mogą być dostarczone już następnego dnia.
Ile kosztuje taka usługa?
Na stronie pocztakurierkwiaty.pl sprawdziliśmy, ile kosztuje zamówienie wiązanki na grobowiec. Wśród wielu oferowanych produktów znajdziemy m.in. żywą chryzantemę w donicy. Do wyboru są trzy rozmiary kwiatów: mniejszy w cenie 69 zł, średni za 89 zł i większy za 119 zł.
Nieco droższa jest np. wiązanka wykonana m.in. z róż, goździków i chryzantem. Taka wiązanka w małym rozmiarze kosztuje 189 zł, za średnią zapłacimy 229 zł, a za dużą 289 zł. Za wianek "Pamięci" ze zniczem w kształcie pierścienia wykonany z goździków, róż, chryzantem i eustomy zapłacimy: 139 zł (mały o średnicy do 35 cm), 179 zł za średni (o średnicy do 40 cm) i 219 zł za duży (do 45 cm).
Za dodatkową opłatą do kwiatów można dołączyć szarfę pogrzebową (39,90 zł) lub kartkę kondolencyjną (9,99 zł).
Kto zamawia kuriera na cmentarz? Jak się dowiedziało o2.pl w rozmowie z rozmowie z przedstawicielką firmy pocztakurierkwiaty.pl, często robią to ludzie z zagranicy, którzy nie mogą pojawić się na grobie bliskich osobiście.
Kilka dni przed Wszystkimi Świętymi telefony się wprost urywają. Zamawianie kwiatów na święta listopadowe jest niemal tak popularne jak z okazji walentynek. Cena kwiatów zawiera także dostawę - wyjaśnia przedstawiecielka.
Większość firm dostępnych na rynku realizuje dostawy do 31 października. Zamówienie należy złożyć najpóźniej dzień przed dostawą.
Po dostarczeniu zamówionych kwiatów na grób kurier powinien zrobić zdjęcie wiązanki i wysłać je do klienta. Wówczas ten może ocenić, czy dostarczone kwiaty wyglądają tak, jak na stronie internetowej.
Czytaj także: Wielka rewolucja na cmentarzach. Chcą zabrać groby
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.