- Zabójstwo podczas alkoholowej libacji
- Dwaj mężczyźni pokłócili się, jeden z nich wyciągnął nóż
- Nożownik już usłyszał zarzut zabójstwa
Do awantury doszło w jednym z mieszkań bloku przy ul. Wodnej w Łodzi. Sąsiedzi słyszeli krzyki, odgłosy przewracających się mebli. Potem awantura przeniosła się na korytarz. Starszy z awanturujących się mężczyzn - 42-latek - chwycił nóż i dźgnął nim młodszego kompana.
- Rana była głęboka, wystarczyło jedno uderzenie, aby wywołać aż tak poważne skutki w postaci pozbawienia życia - mówi Radiu Łódź Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Zabójca był nietrzeźwy, w organizmie miał ponad promil alkoholu. Zanim został przesłuchany, musiał wytrzeźwieć w policyjnym areszcie.
W trakcie przesłuchania w prokuraturze przyznał się do popełnienia przestępstwa. - Twierdzi, że nie pamięta szczegółów zdarzenia. Nie jest w stanie sprecyzować, na jakim tle wywiązała się sytuacja konfliktowa. Jak twierdzi, był to tak błahy powód, że nawet go nie pamięta - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Łódź Kopania.
W niedzielę do sądu wpłynie wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grozi mu dożywocie.
Policja zatrzymała jeszcze dwóch innych mężczyzn, także nietrzeźwych - uczestników libacji i świadków zabójstwa.
Jak informuje portal expressilustrowany.pl obaj mężczyźni byli Ukraińcami. Kilka mieszkań w tym bloku zostało wynajętych pracownikom z zagranicy, głównie przybyszom zza wschodniej granicy.
Źródło: radiolodz.pl, expressilustrowany.pl