Wraz z pojawieniem się grzybów w lasach na różnych portalach opublikowano ogłoszenia dotyczące sprzedaży i skupu runa leśnego. Czy na handlu kurkami, maślakami i borowikami można zarobić?
Sprawdziliśmy, ile kosztują grzyby w poszczególnych skupach. Ceny są różne w zależności od rodzaju grzyba i regionu Polski. W miejscowości Człopa (woj. zachodniopomorskie) za kilogram kurki dostaniemy 25 zł. W woj. mazowieckim cena tego grzyba dochodzi już do 70 zł za kg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W skupach niedaleko Warszawy za kilogram prawdziwków, podgrzybków, maślaków płacą ok. 20 zł.
Jeżeli chodzi o kurki, to sezon się kończy. Ceny tych grzybów zaczynają się od 15 i dochodzą do ok. 70 zł za kg. Powoli zaczyna się wysyp grzybów w woj. lubuskim, wielkopolskim i świętokrzyskim. Tam ceny już spadają. Borowik kosztuje 15-25 zł za kg, w zależności od klasy. Podgrzybek od 10 do 20 zł. Podobnie jest z maślakami - tłumaczy Hubert, handlarz grzybami z centralnej Polski.
Przedsiębiorca dodaje, że ceny powoli zaczynają maleć, ale jednocześnie grzybów będzie mniej niż w ubiegłych latach. Dobra wiadomość jest taka, że skupy są zainteresowane każdą ilością grzybów.
Nie ma limitów. Skup weźmie nawet kilogram. Im więcej lepszego grzyba sprzedamy, tym więcej dostaniemy. Zapotrzebowanie będzie zawsze. To jest towar, którego nie można wyprodukować. Nie da się przewidzieć, ile naprawdę go będzie - dodaje handlarz w rozmowie z o2.pl.
Co ciekawe, nie wszystkie skupy dzielą się cenami grzybów. Niektórzy właściciele nie chcą "robić interesów" z nieznanymi osobami. Tłumaczą, że często pod grzybiarzy podszywa się konkurencja, windując cenę skupu.
Dodajmy, że wielu przedsiębiorców proponuje samodzielny odbiór grzybów. Jeden z handlarzy chciał przejechać po 100 kg kurek nawet 300 kilometrów.
Doświadczony grzyboznawca mówi, ile można zarobić na grzybach
Wiesław Kamiński z portalu nagrzyby.pl wskazuje, że zna osoby, które zawodowo zajmują się zbieraniem grzybów. Doświadczony zbieracz i grzyboznawca wskazuje, że zarobki zależą od sprawności grzybiarza i regionu.
Popyt na grzyby jest duży. Można na nich zarobić. Zwłaszcza w Puszczy Noteckiej zbierają grzyby hurtowo. Dniówka to ok. 200 zł dziennie - tłumaczy Kamiński w rozmowie z o2.pl.
Znawca grzybów zaznacza, że ceny w różnych rejonach Polski mogą być zupełnie inne. Wiele zależy od tego, jaki grzyb występuje w okolicznych lasach.
Ceny w skupach mogą się różnić. Zależą od rejonów i jakości grzyba np. borowik z białym spodem ma wyższą cenę. Kurki się powoli kończą i są najdroższe. W tej chwili najwięcej jest czubajek kani. Te grzyby trzeba jednak szybko zagospodarować. Na placach sprzedają na sztuki. Cena to od ok. 1 zł do nawet 5 zł - wyjaśnia twórca portalu nagrzyby.pl.
Gdzie aktualnie grzybów jest najwięcej? Kamiński wskazuje, że najbogatsze runo jest na Kielecczyźnie. Z kolei na Mazurach grzybów jest niewiele.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl