Jak wynika z raportu firmy Personel Service, ofert pracy nie brakuje i mimo rozpędzającej się czwartej fali pandemii i obawy przed obostrzeniami okres przedświąteczny będzie okazją do tego, by dorobić.
Nawet 150 zł za godzinę pracy
Od lat Mikołaj jest niekwestionowanym liderem listy zarobków w zawodach świątecznych. Osoba, która zdecyduje się przebrać za najsłynniejszego świętego, może liczyć na zarobki od 25 do nawet 150 zł netto za godzinę pracy.
Zazwyczaj niższe stawki otrzymuje Mikołaj pracujący w galerii handlowej, natomiast wyższe można otrzymać za "występ" na firmowej wigilii czy prywatnej, domowej imprezie.
Niezłe stawki otrzymuje też pomocnica Mikołaja, czyli Śnieżynka, która może zarobić od 17 do 50 zł netto za godzinę.
Problem jednak w tym, że nie wiadomo, czy w tym roku zobaczymy Mikołajów i Śnieżynki. Rosnąca liczba zachorowań to zagrożenie dla branży handlowej, która boi się obostrzeń.
Z pewnością jednak nie zabraknie pracy dla kurierów. Branża logistyczna, która w pandemii jest rozgrzana do czerwoności, w okresie przedświątecznym musi włączyć piąty bieg.
Rekrutacje związane z Bożym Narodzeniem rozpoczęły się już nawet we wrześniu – wszystko po to, by obsłużyć wzmożony ruch. Polacy, którzy nadal obawiają się wizyt w centrach handlowych, wybiorą zakupy online, a to oznacza ogrom pracy dla kurierów, którzy zarobią od 17 do nawet 65 zł netto za godzinę.
Sprzedawcy, pakowacze i producenci ozdób
Ale co to za święta bez choinki! Sprzedawcy drzewek w tym roku mogą zarobić od 17 do 25 zł netto za godzinę. Często też dostają oni specjalną premię od sprzedaży. Zatem im więcej sprzedanych drzewek, tym większy zarobek.
Sprzedawca karpi zarobi podobnie jak sprzedawca choinek, bo od 17 do 27,5 zł netto za godzinę. Nieco innych charakter pracy mają pakowacze prezentów oraz osoby, które zajmują się produkcją ozdób świątecznych.
W przypadku tych zawodów zarobki zaczynają się od 15 zł netto za godzinę. Jednak pracownik przy produkcji ozdób świątecznych jest w stanie wyciągnąć nieco więcej, bo nawet do 18,5 zł netto za godzinę. Pakowacz prezentów raczej nie zarobi więcej niż 17,5 zł netto za godzinę.
Wigilie firmowe. Pracodawcy czekają
Okres przedświąteczny to więcej ofert pracy w gastronomii i firmach cateringowych ze względu na wigilie firmowe. Na razie przedsiębiorcy bacznie przeglądają się sytuacji, obserwują liczbę przypadków zachorowań na koronawirusa i doniesienia o możliwych lockdownach.
Wiele wskazuje jednak na to, że część imprez firmowych się odbędzie, bo pracownicy ich potrzebują. Praca zdalna, izolacja i brak możliwości spotkań w większym gronie źle wpływają na pracę zespołów. Wigilia firmowa może być remedium na te problemy, ale oczywiście pod warunkiem, że pracownicy będą zaszczepieni.
Pracownik firmy cateringowej zatrudniony do obsługi takich wydarzeń w okresie przedświątecznym może zarobić od 15 do 21 zł netto za godzinę. Natomiast kelner w restauracji, gdzie tego typu imprez odbywa się dużo, może liczyć na 15 do 19 zł netto za godzinę, choć oczywiście do tego dochodzą napiwki, które w okresie świątecznym potrafią być bardzo atrakcyjne.
Listę zawodów świątecznych zamyka hostessa, która najczęściej w centrum handlowym odpowiada za promocję produktów lub usług. W tym roku pracy w tej profesji będzie zapewne mniej, bo nie wiadomo, ilu klientów odwiedzi centra handlowe, ale dla tych osób, które się załapią, zarobki będą wynosiły od 16 do 18 zł netto za godzinę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.