Pewna panna młoda postanowiła obwieścić w internecie, że niedawno wyszła za mąż i jest "rozczarowana zachowaniem ponad 70 proc. gości".
Wartość prezentów czy sumy w kopercie nie zbliżyła się do kwoty, którą musiałam przeznaczyć na pokrycie kosztów weselnego talerzyka. Mieszkamy w drogiej dzielnicy i liczyłam na to, że gości będzie stać na prezenty, których cena będzie zbliżona do tej, którą musiałam przeznaczyć na wyżywienie dla pojedynczej osoby - napisała, cytowana przez ofeminin.pl.
Następnie podkreśliła, że weselny talerzyk kosztował 300 dolarów, a od większości gości dostała zaledwie 50 dolarów. Większość osób oferowała zaś 100-150 dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Była wyraźnie rozgoryczona zachowaniem gości. Stwierdziła nawet, że nie rozumie, dlaczego tak się stało. Tłumaczyła jednocześnie, że za każdym razem, gdy otrzymuje zaproszenie na wesele, sprawdza, ile kosztował weselny talerzyk i taką sumę stara się przekazać w ramach prezentu.
Jestem zła, bo chcieliśmy zrobić mniej wystawne wesele, ale wszyscy cały czas nam powtarzali, żebyśmy się nie martwili, bo na pewno wydatki zwrócą nam się z kopert i prezentów. Tak się jednak nie stało - komentowała.
Rozczarowali się postawą gości. Internauci grzmią
Na wpis kobiety zareagowało wiele osób.
Urządzasz weselne przyjęcie i oczekujesz, że goście opłacą je z własnej kieszeni?
Twoje oczekiwania są absurdalne, to był twój wybór, żeby zorganizować wystawne wesele. Nie przerzucaj kosztów na gości
To dość pretensjonalne - tak brzmią komentarze przytoczone przez ofeminin.pl.