Moskwa była stolicą przez większą część rosyjskiej historii. Pojawił się jednak pomysł, żeby siedzibę władz kraju przenieść... na Syberię. Taką wizję ma Siergiej Szojgu, minister obrony i jeden z najbardziej zaufanych ludzi Władimira Putina.
Przeniesienie stolicy jednak raczej nie nastąpi szybko. Najpierw bowiem Szojgu chciałby zbudować zupełnie nowe ośrodki miejskie na Syberii. Minister mówił o tym podczas spotkania z naukowcami z syberyjskiego wydziału Rosyjskiej Akademii Nauk.
Musimy zbudować na Syberii trzy, a jeszcze lepiej - pięć dużych centrów naukowo-przemysłowych i gospodarczych, prościej mówiąc, miast z liczbą ludności od 300-500 tys., a jeszcze lepiej do miliona. I nie tylko zbudować miasta i przenieść tam stolicę, a sprawić, by były one nastawione konkretnie na tę czy inną sferę działalności - powiedział.
Moskwa nie będzie stolicą? Co na to Putin?
Przeniesienie stolicy byłoby wielką rewolucją dla Rosjan. Chociaż przez kilkaset lat stolicą Imperium Rosyjskiego był Petersburg, przeprowadzka władz na daleką Syberię byłby jeszcze większą zmianą. Szojgu jednak sam pochodzi z Syberii i ponoć już nieraz zachęcał do swojego pomysłu Władimira Putina.
Ten miał się nawet zgodzić, by część urzędów rezydowała w tej części kraju. Jednak mówił o już istniejących miastach, a nie stworzonych od nowa - na przykład w Krasnojarsku. Póki co jedyną ważną instytucją państwową, która nie ma siedziby w Moskwie, jest Sąd Konstytucyjny. Ten mieści się w Petersburgu.
Eksperci, urbaniści, ale i rosyjscy politycy, są jednak sceptyczni co do tego, czy pomysł uda się kiedykolwiek zrealizować. Argumentują, że taka przeprowadzka byłaby niezwykle kosztowna, a i opór ze strony polityków i urzędników byłby ogromny. Nie mówiąc już o tym, że obecna stolica jest wielką aglomeracją - i trudno byłoby szybko przenieść centrum życia Rosji gdzie indziej. Według i tak ostrożnych statystyk w Moskwie mieszka 12,5 mln osób. Do tego do rosyjskiej stolicy ciągle przyjeżdżają szukać szczęścia kolejni mieszkańcy kraju - w tym ci z Syberii.
Czytaj też: Rosja chwali się nową, zabójczą superbronią