Jak donosi "Gazeta Pomorska" m.in. na Kujawach i Pomorzu brakuje pracowników sezonowych. Dzieje się tak, gdyż truskawki w tym roku są wyjątkowo tanie, a osoby, które je zbierają nie chcą mało zarabiać.
Mam kilku stałych pracowników, którzy przychodzą każdego roku, ale to za mało, by ogarnąć całą plantację, muszę więc posiłkować się nowymi osobami, a z tym jest duży kłopot - powiedział z rozmowie z "Pomorską" hodowca truskawek z powiatu inowrocławskiego.
Dodał, że kiedyś płacił od koszyka, ale wtedy znajdowałem w nim zielone owoce. - Młodzi zbierali szybko, byle raz dwa zapełnić koszyk. Często miałem też zdeptane truskawki. Teraz płacę za godzinę, 24 zł brutto. To nie jest mało wziąwszy pod uwagę, że w tym roku truskawki są wyjątkowo tanie. Nie będzie na nich takiego zysku jak rok temu - podkreślił mężczyzna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wiadomo taka prace nie jest łatwa. - Trzeba przyjść o godzinie 4.00, jak to do zbiorów. Do tej roboty nie garną się już nawet obywatele Ukrainy, z którymi w poprzednich latach nie było problemu - zaznaczył.
Oferty pracy sezonowej na Kujawach i Pomorzu
Jednak zbieranie owoców to niejedyna praca sezonowa. Na Kujawach i Pomorzu znajdziemy wiele różnych ofert.
Na przykład na na toruńskiej Starówce przyjmą do lodziarni (oferują 23,50 - 25,50/h), nad Zalewem Koronowskim potrzebują pomoc kuchenną i do pracy na zmywaku za 16-18 zł brutto, w Brodnicy przyjmą na sezon do ochrony obiektu (22 zł brutto/h), z kolei w Bydgoszczy zatrudnią na wakacje animatora zabaw za 30 zł brutto/h.
Warto wspomnieć, że również na facebookowych grupach pojawia się coraz więcej ogłoszeń. Szukają osób do pracy w lokalach, na plażach, parkingach. Co ważne oferty skierowane są do mieszkańców całego kraju. Wielu pracodawców gwarantuje zakwaterowanie i wyżywienie.
Czytaj także: Przełożeni poznali jej sekret. Została zwolniona
Kto w tym sezonie wakacyjnym może liczyć na najlepsze stawki?
Z informacji przekazanych przez agencję pracy Personnel Service, wynika, że najwięcej w tym sezonie wakacyjnym zarobić mogą pracownicy z branży turystyki wodnej. Są to osoby, które obsługują wypożyczalnie sprzętu wodnego, instruktorzy surfingu, nurkowania lub żeglarstwa. Ich wynagrodzenie może wynieść od 25 zł do nawet 50 zł na godzinę netto.
Osoby, które odpowiedzialne są za organizowanie i prowadzenie różnego rodzaju zajęć rekreacyjnych i rozrywkowych dla gości w hotelach, ośrodków wypoczynkowych lub na imprezach plenerowych, także mogą liczyć na dobre stawki. W tym sezonie zarobią od 20 do 28 zł na godzinę netto.
Podobną kwotę mogą zarobić opiekunki do dzieci oraz osoby, które sprzedają lody czy gofry.
Czytaj również: "Młody Polak niech się buja". Pracodawcy mówią o pokoleniu "Z"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.