Netflix ostatecznie wycofał się z Rosji. Informację o tym przekazała agencja Ukrinform, która powołała się na ukraińskiego ministra kultury i polityki informacyjnej Ołeksandra Tkaczenkę.
Netflix nie dla Rosjan
Polityk zamieścił wpis w serwisie Telegram, w którym napisał, że "na terytorium Rosji nie działa ani strona Netfliksa, ani aplikacja". Wcześniej informowano, że Netflix był niedostępny dla Rosjan w Google Play i App Store.
Świetna wiadomość, na którą wszyscy czekaliśmy. Dziękujemy firmie za solidarność z Ukrainą i wsparcie. Mam nadzieję, że po zwycięstwie będziemy mogli rozszerzyć naszą współpracę - napisał.
Tkaczenko skorzystał z okazji i zaapelował do koncernów, które nadal działają w Rosji. Powiedział, że sankcji nigdy za wiele i wszystkie firmy powinny jak najszybciej się wycofać, żeby "nie sponsorować kraju-agresora".
Pomimo trwającej od końca lutego wojny z Rosji nie wycofało się wiele znanych firm. Jest to m.in. Leroy Merlin, Auchan, Huawei, Cersanit, Lenovo czy też gigant spożywczy Mondelez-Nabisco, do którego należą Milka oraz Oreo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.