Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Nie do wiary, co robi "rosyjski McDonald's". Coś poszło nie tak

Po podjęciu przez McDonald's decyzji o wycofaniu się z Rosji, popularny fastfood zastąpiła rodzima sieć restauracji o nazwie "Wkusno i toczka". W jednym z lokali przejętych od amerykańskiego giganta postanowiono zaoferować klientom niecodzienną "promocję". Media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące przekreślone ceny burgerów. Okazuje się, że po "przecenie" trzeba zapłacić za nie... znacznie więcej.

Nie do wiary, co robi "rosyjski McDonald's". Coś poszło nie tak
W rosyjskim następcy sieci McDonald's pojawiła się dość specyficzna "promocja" (Twitter, Nexta)

W związku z trwającą inwazją na Ukrainę, sieć McDonald's postanowiła wycofać się z Rosji. Lokale zostały sprzedane dotychczasowemu franczyzobiorcy, biznesmenowi Ołeksandrowi Goworowi. Ten zdecydował o wznowieniu działalności pod szyldem "Wkusno i toczka". Nazwa ta oznacza po polsku "Smacznie i kropka". Pierwszy taki lokal został otwarty 12 czerwca w Moskwie.

Wygląda jednak na to, że pracownicy rosyjskiej podróbki McDonald's nie radzą sobie najlepiej z obsługą systemu sprzedażowego. Na ekranach służących do zamawiania jedzenia pojawiła się bowiem niecodzienna "promocja". Media społecznościowe obiegł film ukazujący nową cenę burgerów.

Absurdalna promocja. "Och… i kropka"

Film z "najbardziej opłacalnymi promocjami" w sieci "Wkusno i toczka" opublikował na Twitterze serwis Nexta. Na nagraniu widać, że ceny kanapek z kurczakiem oraz hamburgerów zostały znacznie podniesione.

Na ekranie widnieje stara, przekreślona cena burgerów. Wcześniej kosztowały one 39 rubli (ok. 3 zł). Nowa cena to natomiast 54 lub 55 rubli (ok. 4,20 zł), w zależności od wersji kanapki z kurczakiem. Podwyżka nie ominęła także typowych hamburgerów. Je również można było wcześniej kupić za 39 rubli. Obecnie kosztują 53 ruble (ok. 4,05 zł).

Och… i kropka – podsumuje nowe ceny autor nagrania.

Wątpliwości nie budzić samo podniesienie cen, ponieważ jest to normalna praktyka w różnych restauracjach. Uwagę klientów i internautów zwraca jednak sposób, w jaki o tym zawiadomiono. Informacja o podwyżce została bowiem przestawiona na ekranach w formie "promocji".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Rosyjski McDonald's" oferuje to samo?

Wygląda na to, że pracownicy sieci "Smacznie i kropka" nie do końca umieją posługiwać się systemem sprzedażowym odziedziczonym po firmie McDonald's. To jednak nie jedyny problem, który trawi restauracje. Jakiś czas temu media obiegły zdjęcia zepsutych kanapek serwowanych klientom. Rosjanie narzekają także na zmniejszone porcje oraz pogorszenie smaku poszczególnych dań.

McDonald's zamknął w Rosji 850 restauracji. Amerykański koncern zdecydował, że przez jakiś czas nadal będzie wypłacał wynagrodzenia swoim 62 tys. pracowników. Rosyjska sieć "Wkusno i toczka" ma niemal to samo menu co poprzednik. Przez wzgląd na kwestie licencyjne, z karty dań zniknęły jedynie produkty takie jak McFlurry czy Big Mac. Większość pozostałych dań jest reklamowana bez przedrostka "Mc".

Obejrzyj także: Miedwiediew znowu straszy. "Przepustka do dalszych działań"

Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek w Tatrach. Turysta zginął po upadku z wysokości
Mieszkali w namiocie w Łodzi. Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży
Tu matka Madzi z Sosnowca odsiaduje karę więzienia. Takie warunki ma Katarzyna W.
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić