O kopertach dla młodej pary mówi się bardzo dużo. Wiele osób wyznaje taką zasadę, że trzeba dać przynajmniej tyle, by zwróciło się za talerzyk.
Niektórzy postępują zupełnie inaczej. Można usłyszeć, że wrzucają do koperty zabawkowe pieniądze, wycinki z gazety lub... po prostu dają pustą kopertę.
Z taką sytuacją spotkali się Marta i jej partner. Gdy 21-latka była na weselu u przyjaciół, usłyszała od panny młodej coś, co doskonale pamięta do dzisiaj.
Tuż przed ślubem przyjaciółka powiedziała mi, że spodziewa się, że od jednej z par dostaną pustą kopertę. To byli sąsiedzi, których nie stać było na wypchanie koperty banknotami, ale nie wypadało ich nie zaprosić. Dlatego poprosiła świadkową, żeby zagięła róg koperty, którą będą wręczać. Dzięki temu wiedziała, że ta jest od nich - powiedziała Marta, cytowana przez kobieta.wp.pl.
Panna młoda miała rację
Szybko okazało się, że przewidywania panny młodej znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Koperta rzeczywiście była pusta. Marta była jednak bardziej zszokowana zachowaniem panny młodej niż sąsiadów.
To było słabe z jej strony - podkreśliła.
Czytaj także: Usnarz Górny. Po decyzji szefa MON w sieci zawrzało
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.