Do tej pory straż miejska mogła karać tylko za niesegregowanie śmieci. Z początkiem września jednak nadeszły zmiany. Ukarane mogą zostać osoby, które wymigują się od segregacji, nie złożyły deklaracji śmieciowej albo zamieściły w niej fałszywe informacje.
Każdy właściciel nieruchomości ma obowiązek złożenia deklaracji o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Ma na to 14 dni od zamieszkania pierwszych lokatorów w lokalu.
W przypadku zmiany danych w deklaracji właściciel nieruchomości musi złożyć kolejną. Ma na to czas najpóźniej do 10. dnia miesiąca następującego po zmianie.
Sytuacja taka może wystąpić wtedy, gdy zmieni się liczba osób zamieszkujących daną nieruchomość. Opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi w zmienionej wysokości uiszcza się już za miesiąc, w którym nastąpiła zmiana - informuje Piotr Szereda z wrocławskiej straży miejskiej.
Nowe prawo, nowe mandaty
Dziennikarze z money.pl sprawdzili, ile mandatów wystawiono w stolicy od wprowadzenia nowych przepisów.
W Warszawie od 4 września strażnicy skontrolowali pod kątem gospodarowania odpadami 88 posesji i nałożyli 32 mandaty. Z tej liczby 7 mandatów po 100 złotych zostało wystawionych właśnie w związku z otrzymaniem nowych uprawnień (stan na 25 września).
Co więcej - biuro prasowe warszawskiej straży miejskiej informuje, że strażnicy dostali specjalne pozwolenie od prezydenta miasta, które umożliwia im wejście na czyjąś posesję.
Strażnicy mają możliwość wejścia na czyjąś posesję tak czy inaczej, jeśli wymaga tego pilna interwencja. Jednak takie upoważnienie pozwala na dokonanie dokładnej kontroli, np. zajrzenie do pieca czy sprawdzenie deklaracji śmieciowej - tłumaczy Sławomir Smyk, rzecznik warszawskiej straży miejskiej.
Kontrole trwają również w innych miastach. 18 interwencji i 7 mandatów na kwotę 630 złotych - tak wyglądają efekty w Gdańsku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.