Na razie mowa o projekcie nowego cennika w Strefie Płatnego Parkowania w Zakopanem. W czwartek dowiemy się, czy radni przyjmą projekt w obecnym kształcie. Jeśli tak, nowe, wyższe stawki wejdą w życie od 1 sierpnia.
Według serwisu internetowego ''Gazety Krakowskiej'', w planach są następujące podwyżki stawek za postoje:
Za pierwsze 30 minut opłata ma wynieść 2 zł (obecnie jest 1 zł), za pierwszą godzinę 5 zł (jest 3 zł), za drugą godzinę - 6 zł (jest 3,5 zł), a za trzecią – 7,2 zł (jest 4,3 zł). Każda kolejna ma kosztować 5 zł - informuje ''Gazeta Krakowska''.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co więcej, wzrosnąć mają także kary za postój bez uiszczenia opłaty – do 200 zł.
Wyższe stawki tylko dla turystów
Burmistrz Zakopanego - Leszek Dorula, zapewnia, że podwyżki nie dotkną stałych mieszkańców miasta. ''Ci wręcz zyskają na tym'' – przekonuje burmistrz.
Zgodnie z planem, mieszkańcy, którzy będą posiadali tzw. abonament "Zakopiańczyk" (przyznawany posiadaczom Karty Mieszkańca Zakopanego) nie zapłacą więcej za postój, a dodatkowo będą mieć możliwość darmowego postoju do 30 minut (raz dziennie).
Na parkingach miejskich mają zostać wyznaczone specjalne miejsca dla mieszkańców Zakopanego. Powstaną z myślach o tych kierowcach, którzy chcą coś szybko załatwić.
Chcemy w ten sposób wymusić większą rotację na tych miejscach, tak by większa ilość mieszkańców miała szansę skorzystania z miejsc postojowych – wyjaśnia burmistrz miasta.
Mieszkańcy Zakopanego są za podniesieniem stawek dla turystów, ale uważają, że podwyżki powinny być... wyższe, bo tylko takie mogą skutecznie zniechęcić przyjezdnych do poruszania się po centrum miasta samochodami.
Nie jest tajemnicą, że Zakopane od lat zmaga się z tłumami ludzi i korkami. To problem, który nie znika ani latem, ani zimą. W koszmarnych, często wielokilometrowych korkach, stoją zarówno mieszkańcy, jak i turyści. Czy droższe parkingi pomogą to zmienić?