27-letni Aleksander Jankowski w grudniu ubiegłego roku został powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego na drugiego wicewojewodę pomorskiego. Po objęciu stanowiska działacz Solidarnej Polski złożył oświadczenie majątkowe, którego treść okazała się dość zaskakująca.
Nowy pomorski wicewojewoda bez dochodów
Jankowski poświadczył, że na dzień 21 grudnia 2021 cały jego majątek wynosił zaledwie 2540 zł. Według oświadczenia, do którego dotarła "Gazeta Wyborcza", nowy wicewojewoda pomorski nie posiada żadnych nieruchomości czy wartościowego mienia, a w ubiegłym roku nie osiągnął żadnych dochodów.
Kim jest Aleksander Jankowski?
Wywodzący się z Młodzieży Wszechpolskiej polityk jest prezesem gdańskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana i radnym gdańskiej dzielnicy Ujeścisko-Łostowice. Działa także w Związku Dużych Rodzin 3+ w Gdańsku.
Czytaj także: Oto wnętrza willi Czarnka. Jesteś gotowi na ten widok?
W przeszłości absolwent prawa na Wydziale Prawa i Administracji WSAiB w Gdyni świadczył porady prawne i był sekretarzem w gdańskim sądzie okręgowym. Na stanowisku drugiego wicewojewody pomorskiego, stworzonym specjalnie dla Solidarnej Polski, zastąpił Michała Bąkowskiego.
Adamowicz wyprosił go ze spotkania z Michnikiem
O Jankowskim zrobiło się głośno już przed czteroma laty, kiedy ówczesny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wyprosił go ze spotkania z Adamem Michnikiem w Ratuszu Głównego Miasta. Spotkanie odbyło się w listopadzie 2017 roku w ramach cyklu debat obywatelskich "Niepodległa 1918-2018".
Na wydarzeniu obecni byli działacze Młodzieży Wszechpolskiej na czele z obecnym wicewojewodą. Próbowali zakłócić toczące się dyskusje i wręczyć redaktorowi naczelnemu "Gazety Wyborczej" wiadro z czarną cieczą. Adamowicz starał się osłonić Michnika, później został oskarżony przez Jankowskiego o naruszenie nietykalności cielesnej i zniesławienie. Ostatecznie sprawa została umorzona przez sąd.