Program Rodzina 500 plus został wprowadzony w 2016 roku. Aktualnie to świadczenie jest warte znacznie mniej niż kilka lat temu. Wszystko oczywiście za sprawą szalejącej inflacji.
Co jakiś czas pojawiają się sugestie, że 500 plus powinno zostać podniesione. Na razie jednak partia rządząca nie pokusiła się o żadne deklaracje dotyczące waloryzacji. Wręcz pojawiają się sygnały, że nic takiego nie nastąpi.
Nie pracujemy nad waloryzacją 500 plus. Ryszard Petru wie lepiej co planuje PiS? Dla nas liczy się kompleksowe wsparcie dla rodzin. Na ten moment nie pracujemy nad zmianami - przekazała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg w rozmowie z Radiem ZET.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ten sposób nawiązywała do słów Ryszarda Petru. Na antenie wspomnianej rozgłośni mówił on, że partia rządząca jest zdolna do tego, by podwyższyć 500 plus na ostatniej prostej kampanii wyborczej.
Polacy zapytani o 500 plus
Tymczasem Instytut Badań Pollster, na zlecenie "Super Expressu", zapytał Polaków, czy ewentualna waloryzacja świadczenia do kwoty 1000 zł pomoże PiS utrzymać się przy władzy. 22 proc. ankietowanych odpowiedziało "zdecydowanie tak". Wariant "raczej tak" wskazało 33 proc. badanych.
55 proc. respondentów uważa więc, że podwyżka 500 plus będzie korzystnym posunięciem dla PiS. 16 proc. stwierdziło, że 1000 plus raczej nie pomoże PiS, a 8 proc. uznało, że zdecydowanie nie pomoże. 21 proc. badanych nie miało zdania na ten temat.
A co na to politolog Kazimierz Kik? - To zależy od sytuacji, jaka będzie na jesieni. Postępuje ubożenie społeczeństwa, jako wynik różnych zjawisk. PiS może więc zyskać, bo ludzie bardzo potrzebują pieniędzy. Będzie to traktowane jako ratunek - ocenił w rozmowie z "Super Expressem".