Czy Hubert Urbański tylko prowadzi program "Milionerzy", czy także nim jest? Tego oczywiście nikt z nas nie może wiedzieć. Warto jednak przyjrzeć się pewnym faktom, które rozwiewają nieco wątpliwości, o ile ktoś takowe ma.
"Milionerzy". Hubert Urbański milionerem? Sprawdźmy!
Zacznijmy od posiadłości. Hubert Urbański posiadał m.in. apartament w Warszawie, w dzielnicy Mokotów. Nieruchomość została sprzedana. Ma także spore mieszkanie w Toruniu. 50-metrowe lokum, które zlokalizowane jest na osiedlu Sztuk Pięknych, z pięknym balkonem i tarasem, może być warte nawet 350 tys. zł! Obecnie mieszka jednak na Śródmieściu.
"Milionerzy". W grudniu 2016 roku "Super Express" dotarł do dokumentów, z których wynikało, że za kolejne 3. sezony "Milionerów" Hubert Urbański miał otrzymać 900 tys. złotych od stacji TVN. Wcześniej, kiedy "Milionerzy" byli na topie przed przerwą, która trwała kilka lat, Hubert Urbański otrzymywał nawet 100 tys. miesięcznie za bycie prowadzącym programu, podaje Pomponik.
To jednak nie wszystko. W międzyczasie był twarzą banku Millennium. Przygodę tę rozpoczął w maju 2007 roku, a przez trzy lata, jak podaje Pomponik, zarobił aż 600 tys. zł. Warto dodać, że w biedniejszym okresie, czyli kiedy Hubert Urbański nie prowadził programu "Milionerzy", dorabiał na imprezach, wydarzeniach czy konferencjach, gdzie można było go wynająć. Za coś takiego gwiazdor TVN krzyczał sobie od 7-15 tys. złotych.
Chyba nie zdarzyło się, żeby miał mniej niż 3 imprezy miesięcznie - mówi w 2013 roku informator Faktowi. Oznacza to, że miesięcznie na samych imprezach mógł dorobić nawet 45 tys. złotych.
Najcenniejsza Gwiazda Polskiego Show-Biznesu. To wiele wyjaśnia!
Forbes w 2012 roku poinformował, że Hubert Urbański był na 41. miejscu Rankingu Najcenniejszych Gwiazd Polskiego Show-Biznesu. Biorąc pod uwagę powyższe informacje - nic dziwnego!
W 2019 r. w serwisie wMeritum informowano, że "Milionerzy", dzięki Hubertowi Urbańskiemu, zarobiły dla TVN bagateal 192 miliony złotych! Wówczas konkurencją dla gwiazdora była Magda Gessler i jej "Kuchenne rewolucje" (232,9 mln złotych).
Na zwieńczenie tego artykułu warto podać fragm. krótkiego wywiadu, który Jastrząb Post przeprowadził 2015 r. podczas pokazu mody. Wówczas zapytano o to, czy Urbańskiemu "zdarzyło się zaszaleć na zakupach".
No, bywało tak, że czasami tak. Dobry garnitur kosztuje, niestety, dobre buty kosztują... - odpowiedział gwiazdor TVN.
To jasno sugeruje odpowiedź, na którą jednak każdy musi wpaść sam. Z pewnością Hubert Urbański "na biedę nie narzeka".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.