Od 1 stycznia 2024 roku 500 plus ma wzrosnąć o 300 zł. Polacy zatem co miesiąc będą dostawać 800 zł. Oznacza to oczywiście dużo większe obciążenie dla budżetu państwa. Do tej pory program kosztował 40 mld zł, a teraz będzie to już blisko... 65 mld zł.
O opinię na temat programu w Radiu ZET pytany był Szymon Hołownia z Polski 2050. Jak na pytanie o likwidację 800 plus zareagował ten polityk?
Zobaczymy, jaki będzie klimat polityczny do tego. Uważam, że trzeba na poważnie się nad tym zastanowić i zainwestować w edukację, w żłobki - ocenił krótko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska 2050, podobnie jak Konfederacja, głosowała przeciwko podwyżce 500 plus do kwoty 800 zł. Taką decyzję w podcaście "Biznes. Między Wierszami" wyjaśniał Mirosław Suchoń. - Dosypanie gotówki na rynek, tego łatwego pieniądza, zawsze oznaczać będzie wzrost cen w sklepach. To uderzy w samych beneficjentów 500 plus - zaznaczał przedstawiciel Polski 2050.
Z jednej strony dostaną więcej pieniędzy, z drugiej będzie ich stać na coraz mniej. To populistyczny mechanizm stosowany przez polityków przed wyborami. My nie będziemy ścigać się na obietnice wyborcze. Dziwię się, że politycy opozycyjni poparli PiS, a sami wcześniej narzekali na drożyznę - dodawał Suchoń.
Czytaj także: Nauczyciele się jednoczą. "Zadbamy o przekaz wartości cywilizacji chrześcijańskiej uczniom w polskiej szkole"
Marlena Maląg komentuje słowa Szymona Hołowni
Tymczasem do radiowej wypowiedzi Szymona Hołowni odniosła się Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.
Jeden z liderów opozycji zdradza prawdziwe intencje i chce odebrać rodzinom 800 plus. To pozbawienie rodzin 64 mld zł rocznie. Tylko rząd PiS gwarantuje dalsze wsparcie polskich rodzin - napisała na platformie X.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.