Aktualnie ubezpieczony rodzic może skorzystać z zasiłku opiekuńczego na dziecko, gdy jest ono chore, objęte izolacją domową lub kwarantanną.
Może ponadto uzyskać zasiłek wtedy, gdy musi zaopiekować się zdrowym dzieckiem w wieku poniżej ośmiu lat z powodu nagłego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do której uczęszcza dziecko.
W związku ze zmieniającą się sytuacją epidemiczną za zamknięcie placówki należy uważać również zamknięcie np. klasy lub grupy przedszkolnej. Oznacza to, że nie musi dojść do zamknięcia całej szkoły, przedszkola czy żłobka, aby rodzicowi przysługiwał zasiłek opiekuńczy - tłumaczy w rozmowie z Onetem rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Dla kogo zasiłek opiekuńczy?
Rzecznik ZUS wyjaśnia również, że "jeżeli np. w związku z wykryciem koronawirusa u ucznia zostaną zawieszone zajęcia tylko w klasie, do której uczęszcza ten uczeń, zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwał nie tylko rodzicom dzieci, które zostały objęte kwarantanną związaną ze stycznością z osobą zakażoną, ale także rodzicom uczniów zamkniętej klasy, którzy takiej styczności nie mieli, gdyż w tym okresie nie przebywali w szkole, np. z powodu przeziębienia, wyjazdu".
Zasiłek przysługuje matce lub ojcu dziecka. Wypłacany jest w wysokości 80 proc. wynagrodzenia.
Czytaj także: Bulwersujące sceny w TVP. Ludzie piszą do KRRiT
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.