Były pracownik Tesli dostanie milion dolarów odszkodowania, poinformował Bloomberg. Firma należąca do Elona Muska zdaniem sądu nie zapewniła swojemu czarnoskóremu pracownikowi pełnej ochrony przed rasistowskimi obelgami, których doświadczył w trakcie pracy w Tesli.
Malvin Berry, który zaczął pracę w 2015 roku w fabryce w Kalifornii, miał usłyszeć od swojego kierownika rasistowskie zwroty. Były pracownik Tesli, który pracował w fabryce jako operator wózka widłowego, miał też dostawać bardziej wymagające i obciążające zadania w wyniku konfliktu ze swoim przełożonym.
Tesla zaprzeczyła tym zarzutom. Sąd jednak przyznał rację mężczyźnie. Spółka natomiast uważała, że nie ma żadnych dowodów na to, że pracownik nie złożył pisemnej skargi na przełożonego i sam odszedł z pracy.
W Stanach Zjednoczonych rozprawy arbitrażowe między pracodawcą i pracownikiem utrzymywane są zazwyczaj w tajemnicy. Na wniosek adwokata byłego pracownika opinia publiczna poznała wyrok, który zapadł w maju.
Malvin Barry nie ma zamiaru podejmować dalszych kroków prawych, ponieważ Tesla wypłaciła mu już milion dolarów zadośćuczynienia. To nie pierwszy problem firmy Muska z oskarżeniami o dyskryminacyjne zachowania w fabrykach. W 2017 roku były pracownik montażu Marcus Vaughn pozwał Teslę, twierdząc, że firma nie zbadała jego pisemnej skargi na temat używania przez jego przełożonych i współpracowników rasistowskich określeń odnoszących się do jego koloru skóry.