"Absurdalne"
KIF informuje, że wdrożenie aplikacji nie zostało poprzedzone jakimikolwiek konsultacjami z samorządem zawodowym fizjoterapeutów. W czym problem? Otóż aplikacja FSR ma nie spełniać swojej funkcji.
Prezes Krajowej Rady Fizjoterapeutów dr Tomasz Dybek nie kryje frustracji wobec planów prezesa NFZ, który zamierza wprowadzić obowiązek korzystania z niej nowym zarządzeniem.
W swojej wypowiedzi Prezes KRF stwierdza, że działanie aplikacji jest czasochłonne, a zakres zbierania przez nią danych nieadekwatne do świadczeń fizjoterapeutycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wciskanie" tego obowiązku fizjoterapeutom jest absurdalne. NFZ przewidział to tylko w stosunku do jednego samodzielnego zawodu medycznego – zawodu fizjoterapeuty. Nie możemy się na coś takiego zgodzić, dane nie są potrzebne fizjoterapeutom, nie jesteśmy od wyręczania systemu – powiedział prezes KRF dr Tomasz Dybek.
Wadliwa aplikacja to kłopoty
Do czego może doprowadzić wdrożenie wadliwej aplikacji? Według KIF do tego, czego pacjenci i fizjoterapeuci by nie chcieli najbardziej - dłuższych kolejek, bądź co gorsza, paraliżu. Jak podaje KIF, powołując się na dane NFZ, na fizjoterapię oczekuje blisko 800 tysięcy osób.
Wdrożenie aplikacji spowoduje całkowity paraliż rehabilitacji stacjonarnej, ambulatoryjnej, domowej oraz ośrodków pobytu dziennego. Krajowa Rada Fizjoterapeutów podjęła krytyczne stanowisko wobec pomysłu NFZ. Izba wniosła uwagi do poszczególnych punktów zarządzenia oraz zwróciła się o interwencję do Minister Zdrowia [...] wypełnianie danych w aplikacji nie przełoży się na poprawę sytuacji pacjenta, lepsze zaopiekowanie się nim, a wręcz przeciwnie – zakończy się ograniczeniem dostępności do fizjoterapeuty - czytamy w komunikacie Krajowej Izby Fizjoterapeutów
Sprawdź także: Andrzej Duda na szczycie światowej anty listy
Nie tak dawno informowaliśmy o nowym programie pilotażowym NFZ Recepta na Ruch, który oferuje usługi fizjoterapeuty bez wychodzenia z domu i za darmo, jednak to kropla w morzu potrzeb, gdyż limit darmowy miejsc został określony na 15 tysięcy.
Przeczytaj również: Pokazał, jak Białorusinka narzeka na Polaków. "Są skąpi"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.