O oszustwach "na WhatsApp" informuje serwis trojmiasto.pl. Wyjaśniono, że ofiarami padają przede wszystkim osoby sprzedające na serwisach aukcyjnych pokroju OLX.
Tylko w poniedziałek policjanci z Gdańska otrzymali cztery zgłoszenia dotyczące tego typu oszustw, w tym trzy - oszustw zakończonych stratą pieniędzy przez poszkodowanych. Trzy kobiety straciły łącznie około 10 tys. zł - donosi trojmiasto.pl.
Okazuje się, że w działaniu oszustów pojawił się nowy element. W dwóch przypadkach doszło do prób zaciągnięcia kredytów na dane ofiary.
Oszustwo "na WhatsApp". O czym trzeba pamiętać?
Jak nie wpaść w sidła oszustów? Przede wszystkim trzeba być bardzo uważnym i kierować się rozsądkiem. Jeżeli korzystamy z płatności internetowych, to należy zwracać uwagę na każdy detal.
Najważniejszym elementem oszustw "na WhatsApp" jest przesłanie sprzedającemu linku do strony, na której ma podać dane swojej karty lub dane do logowania do usług bankowości elektronicznej.
Wszystko wygląda bardzo autentycznie. Finalnie jednak chodzi wyłącznie o wykradzenie danych. Nie warto zatem ryzykować, próbując przyjmować płatności w taki sposób.