W poniedziałek, 8 maja br. policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach zostali powiadomieni przez 19-letniego mieszkańca miasta o oszustwie, którego padł ofiarą podczas transakcji wymiany walut.
Do zdarzenia doszło przed południem na ulicy Ofiar Oświęcimia. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że kiedy szedł chodnikiem, obok niego zatrzymał się samochód na zagranicznych numerach rejestracyjnych.
Zza kierownicy pojazdu wysiadł obcokrajowiec, który poprosił o pomoc w pilnej wymianie rumuńskiej waluty na złotówki, ponieważ zabrakło mu na jedzenie i paliwo. Zaproponował on wymianę 2000 lei za tysiąc złotych.
Czytaj także: Nie tylko 8-letni Kamilek. Kat chłopca był już wcześniej sądzony za śmierć innego dziecka
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wymianie nastolatek miał zyskać ponad 800 złotych. W związku z tym brzeszczanin zgodził się. Poszedł do bankomatu i wypłacił gotówkę, którą przekazał obcokrajowcowi. W zamian otrzymał dwa banknoty o nominałach po 1000 lei.
Po tym obcokrajowiec odjechał w nieznanym kierunku, a mieszkaniec Brzeszcz zorientował się, że banknoty, które otrzymał, nie przedstawiają większej wartości, ponieważ zostały wycofane z użytku - relacjonuje policja.
Aktualnie policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy oszustwa. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Warto pamiętać, że szybkie transakcje to zazwyczaj szybka okazja, aby stracić swoje oszczędności. Dlatego stosujmy zasadę ograniczonego zaufania do osób obcych, oferujących okazyjnie, po atrakcyjnej cenie towary czy usługi. W przypadku obaw i podejrzeń co do próby dokonania oszustwa należy niezwłocznie powiadomić policję - przypomina policja.