15 listopada 2023 roku Aleksander Kwaśniewski będzie obchodzić 69. urodziny. To oczywiście oznacza, że przysługuje mu świadczenie emerytalne. Na ten temat mówiło się już kilka lat temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Swego czasu Kwaśniewski dosadnie odniósł się do wysokości swojego świadczenia emerytalnego. - Otrzymałem prognozę mojej emerytury. Wyliczono, że będę otrzymywał 2600 złotych. Ta kwota nie daje elementarnego poczucia bezpieczeństwa - mówił polityk w jednym z wywiadów.
Oczywiście na przestrzeni lat ta kwota wzrosła, a wszystko za sprawą corocznej waloryzacji.
Ale Aleksander Kwaśniewski żyje nie tylko z emerytury z ZUS. Przysługuje mu wszak dożywotnia emerytura prezydencka. Wysokość? Znacznie wyższa od przeciętnej. Świadczenie dla byłych głów państwa stanowi równowartość 75 proc. kwoty, jaką wynosi wynagrodzenie zasadnicze prezydenta. Po zmianach z 2021 roku, to około... 18 tys. zł!
Były prezydent ponadto na pewno ma spore oszczędności. A to nie wszystko. Do tego dochodzą przecież wywiady, prelekcje i inne aktywności zawodowe.
Nie narzekamy, ale nie jest to porównywalne z Barackiem Obamą. Także dorabiamy, mówiąc krótko, dorabiamy - podkreślał Kwaśniewski kilka lat temu na antenie Polsat News.
Na myśli miał też innych prezydentów. Nie od dziś wiadomo, że na dorabianie zdecydował się choćby Lech Wałęsa.
Lech Wałęsa musiał się z tym zmierzyć
Wątek dorabiania Lech Wałęsa poruszył jakiś czas temu w rozmowie z "Wprostem". Ubolewał nad tym, że przez pandemię koronawirusa nie mógł podróżować po świecie, co ograniczyło jego przychody.
Przyzwyczaiłem się do większych pieniędzy, bo jeździłem i dorabiałem. Mam dużą rodzinę, mogłem na wiele rzeczy pozwalać rodzinie i sobie, a teraz to się zakończyło. Nie gromadziłem środków, bo jestem idealistą, a nie materialistą - podkreślał Wałęsa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.