Sezon urlopowy w pełni. W dobie szalejącej inflacji każdy dokładnie sprawdza i porównuje ceny. Według danych Polacy w tym roku najczęściej na wakacje wyjeżdżają do Grecji, Hiszpanii, Chorwacji Turcji czy Włoch. Nie są to jednak najtańsze kierunki.
Pokazał paragon z Węgier
Niektórzy na urlop wybierają kraje mniej oblegane przez turystów, dzięki czemu można liczyć na to, że i ceny w hotelach i lokalach będą niższe. Pewien turysta z Polski wybrał się ostatnio na Węgry. Mężczyzna zamieścił zaskakujący paragon łagodności z jednej z tamtejszych restauracji. Polak zamówił pizzę, cztery piwa i pepsi. Kwota, jaką zapłacił za całe zamówienie będzie dla wielu miłym zaskoczeniem.
Skandal! 4 tysiące [forintów - przyp. red.] za 4 piwa i pizzę! Groza! - ironizuje internauta na Twitterze.
Jak widzimy na paragonie internauta za pizzę z prosciutto zapłacił 1890 forintów węgierskich, czyli ok. 22 zł. Pepsi kosztowała 390 forintów (ok. 4,60 zł). Za piwa Polak zapłacił od 450 do 550 forintów (od ok. 5 zł do 6,50 zł). W sumie za pizzę, pepsi i cztery piwa mężczyzna zapłacił 4280 forintów, czyli ok. 50 złotych.
W Chorwacji taki paragon się raczej nie powtórzy. W Chorwacji na samo piwo w knajpie trudno będzie wydać mniej - stwierdził internauta.
#PokażParagon. Od jakiegoś czasu publikujemy tzw. "paragony grozy i łagodności" z różnych turystycznych kurortów w całej Polsce i nie tylko. Dzięki temu nasi czytelnicy mogą lepiej przygotować się do planowania budżetu swojego wyjazdu. Wysyłajcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.