Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pensja 60 tys. zł za zbieranie jabłek? Aż chwycili za telefon

26

Z roku na rok zmieniają się stawki za zbiory owoców. Często od tego, czy producenci i sadownicy skuszą kwotami zbieraczy, zależeć będzie to ile owoców i jakich zobaczymy na targowiskach. Zbieraczom sadownicy oferują wysokie dniówki, zakwaterowanie i wyżywienie. Jednak oferta z Poznania zdaje się bić inne na głowę.

Pensja 60 tys. zł za zbieranie jabłek? Aż chwycili za telefon
60 tys.zł za zbiór jabłek? Takie ogłoszenie pojawiło się w sieci (Pixabay)

Zarobki w wysokości nawet 600 zł za dzień wraz z zakwaterowaniem i wyżywieniem nie są w stanie skusić zbieraczy. Sadownicy martwią się, że jabłka będą gnić i spadać z drzew.

Dziennikarze "Faktu" sprawdzili, na co mogą liczyć zbieracze jabłek. Zszokowała ich jedna oferta z sadu pod Poznaniem. Kwota, jaką można zarobić, jest tak wysoka, że pozazdrościć by jej mogli nawet urzędnicy na wysokich stanowiskach. Czym podyktowana jest możliwość tak dobrego zarobku?

Sadowniczka z Wielkopolski od zaraz zatrudni do zbioru jabłek. Umowa zlecenie, ubezpieczenie. Praca w zmechanizowanych gospodarstwie, na platformach oraz kombajnach bez noszenia ciężkiego sprzęt. Możliwość zakwaterowania (prąd, gaz, woda płatne 20 zł/dzień) - można było przeczytać w ogłoszeniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ten obłędny torcik bez pieczenia zachwyca nie tylko smakiem, ale i wyglądem

Jednak to, co zwraca uwagę, to widełki zarobków. Wynagrodzenie ma wynosić... od 3 do 60 tys. zł brutto! Nawet europosłowie zarabiają mniej - w przeliczeniu na złotówki miesięcznie zarabiają ok. 43,5 tys. zł.

Płacą 60 tys. zł za zbiór jabłek. Dziennikarze aż chwycili za telefon

Obietnica tak wysokich zarobków sprawiła, że dziennikarze tabloidu aż chwycili za telefon, by dowiedzieć się szczegółów. Po tak nierealnej stawce można mieć wrażenie, że osoby zgłaszające się do pracy będą miały do czynienia z nad wyraz trudnymi warunkami.

Nic bardziej mylnego.

Tam jest 60 tysięcy? Nie, nie. To pomyłka. Jedno zero za dużo. Chodzi o szóstkę. 6 tys. zł można zarobić pracując 10 godzin dziennie od poniedziałku do niedzieli — mówi dziennikarzom "Faktu" właścicielka sadu.

Jak się okazuje, kwota oferowana pod Poznaniem nie odbiega znacznie od kwot w pozostałych częściach Polski.

Na Mazowszu można się natknąć na ogłoszenie, gdzie właściciel sadu płaci od 28,10 do 30 zł brutto za godzinę pracy. Przyznaje, że zbiory jabłek nie są łatwe i dlatego poszukuje osób silnych, które nie boją się pracy.

Zatrudnię do zbiorów gruszek i jabłek. Praca na dłuższy czas, zakwaterowanie, dobre warunki, mile widziane również osoby z Ukrainy - to już ogłoszenie z Grójca, gdzie za godzinę można zarobić 18-20 zł brutto.

Jeszcze lepiej płacą na Podkarpaciu, a dokładnie w Tarnobrzegu: od 20 do 21 zł brutto za godzinę.

W okolicach Łodzi za zbiory jabłek miesięcznie można zarobić od 4,3 do 5,8 tys. zł brutto.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"Kompletna bzdura". Aż się obruszył na nowy pomysł w LM
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić