Za zakupy szkolne rodzice zabrać się mogą dopiero teraz. O tym, że dzieci pójdą jednak do szkoły, rodzice dowiedzieli się w ostatnich tygodniach wakacji.
Jedną z wytycznych zasad bezpieczeństwa dotyczących koronawirusa jest to, aby każde dziecko miało swoje przybory szkolne. Dla tych zapominalskich i lubiących gubić swoje przybory, rodzice muszą zrobić spory zapas.
Duże sieciówki tylko na tym skorzystają. Oferta przyborów szkolnych w Biedronce, Lidlu, czy Auchan jest w tym roku dużo bardziej obszerna niż zazwyczaj.
Sklepy nie tylko proponują rodzicom wszystko, co niezbędne do wyprawki. Z zakupami tymi wiążą się też duże promocje. Co na to Polacy? Jak podaje Monday News na podstawie badań UCE RESEARCH i Grupy Blix, co trzeci konsument chce zaoszczędzić na zakupach szkolnych.
Większość Polaków zamierza niezbędne przybory kupić właśnie w Biedronce, Lidlu lub Auchan. Na podstawie tych samych badań konsumenci deklarują, że najbardziej przyciągają ich do tych sklepów właśnie promocje.
Dlatego jeśli również planujesz zakupy w którymś z tych sklepów, powinieneś się pośpieszyć. Jedynie ok. 40 proc. konsumentów ma zamiar zaopatrywać się w sklepach papierniczych i tradycyjnych księgarniach.