To może być epokowe wydarzenie dla branży turystycznej. Pierwszy hotel w kosmosie ma zostać uruchomiony już w 2027 roku. Innowacyjny projekt był zapowiadany od 2019 roku przez fundację Gateway, ale dopiero teraz podano szczegółowe informacje dotyczące realizacji.
Czytaj także: Rosjanie wpadli w pułapkę. "Zaatakowali nas". Nagranie
W przeszłości projekt nosił nazwę Von Braun Station, jednak zmieniono ją na Voyager Station. Futurystyczny hotel jest budowany przez Orbital Assembly Corporation. Firma ta zajmuje się tworzeniem konstrukcji grawitacyjnych. Inwestor zapowiada, że pierwsi goście odwiedzą galaktyczną placówkę już w 2027 roku, pomimo opóźnień spowodowanych pandemią koronawirusa.
W mediach społecznościowych pojawiły się wizualizacje hotelu. Ciężko uwierzyć, że projekt ma zostać sfinalizowany w ciągu najbliższych pięciu lat. Konstrukcja zrobiła wielkie wrażenie na internautach, którzy nie kryją ciekawości, dopytując o cennik.
Głos w sprawie zabrał Tim Alatorre. Starszy architekt projektu opowiedział w rozmowie z CNN o szczegółach konstrukcji. Stacja ma obracać się, dzięki czemu grawitacja będzie wypychać zawartość hotelu. Działanie porównano do obracania wiadrem z wodą, która się nie wylewa. Zapowiedziano, że goście będą mogli funkcjonować tam nieco inaczej, ze względu na stan nieważkości.
Ze względu na nieważkość i zmniejszoną grawitację, będziesz mógł skakać wyżej, podnosić rzeczy, biegać w sposób, którego nie możesz doświadczyć na Ziemi - przekonywał projektant w rozmowie z CNN.
Wierzycie, że projekt uda się zrealizować do 2027 roku?