Drożyzna doskwiera nam praktycznie na każdym kroku. Odczuwamy ją m.in. tankując samochód, czy podczas robienia codziennych zakupów. Teraz musimy mierzyć się z wysokimi cenami przy okazji planowania urlopowych wyjazdów. W letnich kurortach może być w tym roku ekstremalnie drogo.
Jednak nie tylko w Polsce doświadczymy wysokich cen. Pan Paweł za pośrednictwem mediów społecznościowych podzielił się swoim "paragonem grozy".
Mężczyzna udał się na kilka dni do Chorwacji, aby odpocząć od obowiązków dnia codziennego. Przy okazji pokazał ceny.
Czytaj więcej: Poszedł do knajpy na Helu. Cena za 300 gramów dorsza
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny w Chorwacji
Dokładnie rok temu tortilla z kurczakiem w sosie grzybowym 75 kun (46,50 zł), ta sama potrawa teraz 12 euro (53,60), miejscowość Gradac - napisał na Twitterze.
Jak więc widać, podwyżka była, ale z drugiej strony - wcale nie aż tak duża.
Do wpisu mężczyzna dołączył trzy zdjęcia. Dwa z nich przedstawiały karty dań z cenami. Wynika z nich, że kurczak z rusztu z frytkami kosztuje 10 euro, kurczak z pieczarkami również podany z frytkami - 12 euro.
Z kolei kurczak z serem gorgonzola i frytki - 13 euro. Tyle samo trzeba zapłacić za kurczaka w sosie curry i ryżem.
A jak wygląda sytuacja na stacji paliw?
Pan Paweł w poście zamieszczonym na Twitterze zwrócił uwagę jeszcze na jedną rzecz. "U nich nie podrożało wszystko jak u nas" - przekazał.
Mężczyzna tym stwierdzeniem nawiązał do cen paliwa. "PB 95 1,44 euro [około 6,5 zł - przypis red]" - poinformował.
U nas wszystko podrożało, procentowo dużo więcej niż w Chorwacji. Patrzyłem teraz na noclegi na Mazurach, masakra z cenami - zauważył w komentarzach.
- Podsumowując, to co piszą o bardzo wysokich cenach w Chorwacji to bzdura, chyba piszą to na zlecenie polskich knajp i hoteli. Więc ten co się zastanawia czy jechać do Chorwacji, niech jedzie i nie czyta tego dziadostwa - dodawał.
Czytaj również: Kupiła dwie zapiekanki w Kołobrzegu. Jesteście gotowi?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.