Sprawę nagłośnił "Dziennik Wschodni". W minioną środę wśród pracowników Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku panowała gęsta atmosfera. Wszystko za sprawą tajemniczych przelewów, jakie dostali policjanci. "Może redakcja zainteresowałaby się czym jest ta masa pieniędzy, bo jest to upokarzające, ciekawe i śmieszne" – napisał jeden z funkcjonariuszy do redakcji "Dziennika Wschodniego".
Funkcjonariusz nie ukrywa, że kwota z przelewu jest dla niego upokorzeniem.
To jest mega żenujące i upokarzające. Według mnie wstyd wręcz takie przelewy robić. Mogli zebrać te pieniądze od wszystkich i przekazać na przykład na dom dziecka. Może coś by się naskładało. To byłoby lepsze niż zasilanie nas takimi kwotami. Mnie nie wsparli - mówi jeden z policjantów z KPP Kraśnik, cyt. przez "Dziennik Wschodni".
O jakie kwoty chodzi? Jak ustaliło, wyżej wymienione źródło niektórzy policjanci otrzymali przelew w wysokości 20 zł inni zaledwie 70 groszy. Opis wpływu: Wypłata z Funduszu Wsparcia Policji.
Okazało się jednak, że za dziwnymi przelewami stoi zmiana rozporządzenia dotyczącego umundurowania.
Za cały rok 2022 równoważnik pieniężny za umundurowanie wypłacany był w kwietniu. Potem rozporządzenie zostało zmienione i musieliśmy wypłacić różnicę – wyjaśnia nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
Na konta funkcjonariuszy trafiła właśnie ta różnica. Wysokość dodatku jest różna w zależności od posiadanego stopnia. Dzielnicowi i policjanci ruchu drogowego otrzymują rocznie w sumie 2300 zł. Osoby pełniące służbę biurową, które na co dzień nie chodzą w mundurach - 1800 zł.