Komuna wróciła? O wstydliwym problemie policji z Tarnobrzega (woj. podkarpackie) poinformował lokalny portal nowiny24.pl, bazując na informacjach przekazanych redakcji przez poirytowanych funkcjonariuszy. Ci wspominają o pewnego rodzaju paradoksie.
Podczas gdy ciągle słyszą informacje o ogromnych nakładach finansowych na służby mundurowe, o inwestycjach i zakupach, w toaletach w jednostce ma brakować... papieru toaletowego.
Papieru toaletowego nie ma mniej więcej od dwóch tygodni. I to nie chodzi o to, że nie ma po południu, bo rano był, tylko nie ma wcale. Koniec roku się zbliża, zapasy się kończą — twierdzą tarnobrzescy policjanci, cytowany przez lokalny portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze wspominają, że w przeszłości borykali się już z podobnymi problemami, ale tak źle jeszcze nie było.
Zdążyliśmy się już w tej robocie przyzwyczaić, że są ograniczone ilości papieru do drukarki, że nawet głupie długopisy musimy sami kupować, ale papier toaletowy zawsze w toaletach był. Teraz każdy nosi rolkę na wszelki wypadek — podkreślają.
Zdaniem funkcjonariuszy, jest to problem, który może dotyczyć również innych jednostek, m.in. Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, gdzie rzekomo na tydzień mają kilka rolek papieru na ponad 150 osób.
Odpowiedź rzeczniczki prasowej KMP
Nie przystoi, by mundurowi musieli przychodzić do pracy z rolką papieru toaletowego. Zaalarmowany przez funkcjonariuszy lokalny portal zwrócił się z prośbą o komentarz do rzeczniczki prasowej Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona nie kryła zaskoczenia. Zapewniła, że osobiście przyjrzała się sprawie i nie ma powodów do niepokoju.
Sprawdziłam, papier toaletowy jest w toaletach w naszej komendzie. Mam też zapewnienie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, że do końca roku realizowane będą na bieżąco dostawy papieru toaletowego odpowiednio do potrzeb - przekazuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.