Nie zdziwcie się, jeśli w najbliższych dniach w większych punktach handlowych zdarzy się wam spotkać policjantów na służbie. Policyjne patrole z całego kraju wyruszyły w miasto i kontrolują markety, dyskonty, a nawet niektóre sklepy lokalne. Mundurowych czujnie obserwujących sklepowe regały można już zauważyć m.in. w sklepach sieci Biedronka, Lidl, Kaufland czy Dino.
Policja w Biedronkach i Lidlach. Chodzi o fajerwerki
Wzmożone kontrole funkcjonariuszy mają związek z nadchodzącym Sylwestrem. Policjanci, a także strażnicy miejscy sprawdzają miejsca, w których prowadzona jest sprzedaż fajerwerków. Chodzi przede wszystkim o zadbanie, aby szampańska sylwestrowa noc nie skończyła się dla nikogo dramatycznym wypadkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najważniejszą misją mundurowych jest przypomnienie handlarzom o zakazie sprzedaży materiałów pirotechnicznych niepełnoletnim. Funkcjonariusze będą się także upewniać, czy na ich warcie żadne niebezpieczne materiały nie trafią w ręce dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia.
Czytaj także: Tyle kosztuje kolacja sylwestrowa u Magdy Gessler. Para zapłaci połowę minimalnej krajowej
Mundurowi ostrzegają, że nie będzie pobłażania dla osób, które złamią obowiązujące przepisy. Zgodnie z wymaganymi normami prawnymi, istnieje całkowity zakaz ich sprzedaży dzieciom i młodzieży do lat 18. Sprzedawcy, którzy naruszą ten zakaz, muszą liczyć się z karą nawet do 2 lat więzienia - przypominają policjanci.
W punktach handlowych oraz przy stoiskach, gdzie sprzedawane są fajerwerki, policjanci będą ponadto sprawdzać, czy materiały są oznaczone zgodnie z obowiązującymi normami. Sprzedaż wyrobów bez oznakowania lub oznaczonych nieprawidłowo stanowi bowiem wykroczenie zagrożone karą ograniczenia wolności albo grzywny. Mundurowi sprawdzą również, czy sprzedawcy posiadają odpowiednie zezwolenia na handel tego typu produktami.
W związku ze zbliżającym się Sylwestrem funkcjonariusze przypomnieli także kilka podstawowych zasad bezpieczeństwa, których należy przestrzegać w tę wyjątkową noc. Przede wszystkim fajerwerki powinno się kupować tylko w sprawdzonych miejscach, a przed ich użyciem dokładnie zapoznać się z instrukcją.
Ważne, by nie odpalać petard w stanie nietrzeźwości, a kiedy zacznie się pokaz, zachować od nich bezpieczną odległość. Należy też pamiętać, by nigdy nie pochylać się nad ładunkiem, a jeśli materiał po wypaleniu lontu nie eksplodował, dla własnego bezpieczeństwa nie podchodźmy do niego, by sprawdzić, co się stało.
O rozsądku przypominamy też rodzicom. Nie pozwólmy, by dzieci i młodzież znajdowały się w pobliżu materiałów pirotechnicznych. Nie dawajmy też najmłodszym odpalać fajerwerków w naszej obecności, taki pozorny nadzór nad dzieckiem nie zapewni mu bezpieczeństwa podczas nagłego i nieplanowanego wystrzału petardy - apelują funckjonariusze Polskiej Policji.