W ostatnich miesiącach Polacy szczególnie doświadczyli na własnej skórze zjawiska inflacji. Ceny podstawowych produktów w sklepach spożywczych znacznie wzrosły, co odbiło się na portfelach większości konsumentów. Temat ten wzbudza szczególne emocje w świetle braku znaczących podwyżek zarobków. Tak źle nie było od 25 lat.
Czytaj także: Amerykanie już wiedzą. To czeka Polaków zimą
Szczególnie bolesne dla Polaków stały się wizyty w sklepach spożywczych. Konsumenci zaczęli szczególnie interesować się sytuacją za granicą. W mediach społecznościowych sporą popularność zdobyły materiały, na których Polacy mieszkający na emigracji pokazują, jak wyglądają ceny w zamieszkiwanym przez nich kraju. W wielu przypadkach okazało się, że pomimo dużej dysproporcji w zarobkach polskie ceny coraz bardziej dorównują tym za granicą.
Polka porównała ceny w Holandii i w Polsce
O zaprezentowanie sklepowej gazetki została poproszona na TikToku AureeOlkaa. Polka od pewnego czasu zamieszcza tam nagrania, na których pokazuje, jak się jej żyje w Holandii. Tym razem zaprezentowała, jak kształtują się tam ceny w Lidlu. Autorka pokazała wiele produktów.
W gazetce znalazły się produkty bardziej i mniej podstawowe. Na początku grafika z produktami, za nieco ponad złotówkę. Znalazły się na niej m.in. czipsy, ketchup, ciastka, czy jogurt grecki. Uwagę internautów zwrócił m.in. dość tani ciemny chleb, który kosztował 0,99 euro, czyli ok. 4,70 zł. Wysoką cenę Holendrzy płacą za to za wołowe mięso mielone. Opakowanie zawierające 750 gramów kosztuje tam 7,49 euro, czyli 35,25 zł. Nieco drożej zapłacimy tam też za jabłka, które kosztowały 1,99 euro za 2 kilogramy, czyli ok. 9,40 zł.
Holendrzy zarabiają więcej
Pomimo wyższych cen warto zwrócić uwagę, że różnica pomiędzy Holandią, a Polską pojawia się również w zarobkach. Minimalna stawka wynosi tam aktualnie 1725 euro brutto, czyli ponad 8132 zł. Dla porównania w Polsce jest to 3010 zł, czyli ponad dwukrotnie mniej.