Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

"Polska gospodarka kwitnie". Niemcy mogą tylko zazdrościć

40

Niemiecki Business Insider wziął na tapet polską gospodarkę. Dziennikarze podkreślili, że "kwitnie". Jednocześnie zwrócili uwagę na to, że Niemcy pod kątem gospodarczych wzrostów wypadają słabiej od naszego kraju. Niemiecka prasa odniosła się też do ruchów Donalda Tuska.

"Polska gospodarka kwitnie". Niemcy mogą tylko zazdrościć
Donald Tusk (PAP)

Według Komisji Europejskiej w 2024 roku Polska osiągnie wzrost gospodarczy na poziomie 2,8 proc. - Od trzech dekad ten kraj rozwija się znacznie szybciej, niż średnia w Niemczech i Unii Europejskiej - spostrzega niemiecki Business Insider.

Prognozy przewidują, że ten pomyślny trend na razie się nie zatrzyma. Zarówno Niemcy z 0,1 proc., jak i UE z 1,3 proc. pozostają daleko w tyle za krajem Europy Wschodniej w szacunkach na rok 2024 - dlaczego tak się dzieje? - zastanawiają się Niemcy, pisząc tym, że "polska gospodarka kwitnie".

Do sprawy odniósł się m.in. Paweł Tokarski z Fundacji Nauki i Polityki. Zauważył on, że gospodarkę stymuluje przede wszystkim aktywna polityka gospodarcza. W rozmowie z "Bildem" wyjaśnił, że obejmuje ona nowe transfery socjalne i tym samym zwiększa konsumpcję w prywatnych gospodarstwach domowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy dokupują na potęgę. "Przebiło już się do świadomości"

Impuls dają też środki unijne wypłacane Polsce z Krajowego Planu Odbudowy, na co zwróciła uwagę Niemiecko-Polska Izba Przemysłowo Handlowa.

Niemiecka prasa przywołuje także opinię Jakuba Rybackiego, szefa zespołu makroekonomii w Polskim Instytucie Ekonomicznym. Zapowiedział on kontynuację rozwoju gospodarczego w naszym kraju w 2025 roku. Właśnie wówczas można spodziewać się tzw. boomu inwestycyjnego.

Niemcy piszą o planach Donalda Tuska

Business Insider pochylił się także nad Donaldem Tuskiem. - Plany reform nowego polskiego premiera w dużej mierze odpowiadają za wznowienie zawieszonych wcześniej przez UE płatności na rzecz Polski - zaznaczono.

Chce poprawić praworządność. Konserwatywny rząd PiS forsował już wcześniej kontrowersyjne reformy sądownictwa. Nowe reformy mogą przynieść krajowi 137 miliardów euro - podkreśla natomiast "Taggeschau".
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić