Lista produktów jakie decyzją Sanepidu mają zniknąć ze sprzedaży w popularnych sieciówkach jest wyjątkowo długa.
Według badań przeprowadzonych przez Główny Inspektorat Sanitarny wykryto w nich obecność bakterii, pestycydów, alkaloidów oraz innych niebezpiecznych chemikaliów zagrażających życiu.
Czytaj także: Masz ten produkt? GIS alarmuje. Wyrzuć do kosza
O jakich produktach mowa? W komunikatach upublicznionych w dwóch pierwszych tygodniach listopada na stronach Głównego Inspektoratu Sanitarnego między innymi znalazły się parówki popularnej firmy czy kasza jaglana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chodzi o parówki z Sokołowa. I choć producent zapewnia na opakowaniu, że zrobione zostały w 100 procentach z szynki, badanie wykazało, że mogą zawierać białko soi, które należy do popularnych alergenów i może uczulać osoby nie zdające sobie sprawy z jego zawartości w oferowanym produkcie.
W przypadku kaszy jaglanej, powszechnie uznawanej za zdrowy dodatek do obiadu czy bazę do pożywnego śniadania okazało się, że zawiera ona niebezpieczne pestycydy.
W wyniku działań urzędowych Państwowej Inspekcji Sanitarnej wykryto przekroczenie najwyższego dopuszczalnego poziomu (NDP) pestycydu - chlorpiryfosu w niżej wymienionej partii kaszy jaglanej - czytamy w komunikacie.
I jak wyjaśnia GIS: "Chlorpiryfos jest substancją szkodliwą dla zdrowia. Biorąc pod uwagę dostępne dane dotyczące toksyczności tej substancji czynnej należy uznać, że każdy poziom przekraczający ustaloną wartość najwyższego dopuszczalnego poziomu pozostałości może potencjalne stwarzać zagrożenie dla zdrowia konsumentów".