W placówkach Poczty Polskiej można nie tylko nadać list, zapłacić rachunki czy odebrać paczkę. Można także kupić słodycze, książki, torebki, ozdoby, a nawet ręczniki.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Klientów, szczególny akcent kładziemy na sprzedaż samoobsługową, która jest wygodną i przyjazną formą dokonywania zakupów (...) Posiadamy artykuły niezwiązane z usługami pocztowymi, wśród których są m.in.: artykuły i wydawnictwa dla dzieci, artykuły biurowe, książki, słodycze i towary okolicznościowe (np. kalendarze, znicze, flagi). Klienci mogą w naszych placówkach nabyć pamiątki i upominki regionalne - czytamy na stronie Poczty Polskiej.
Czytaj także: To nie żart. Bosacka pokazała, co się dzieje w sklepach
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poszła na pocztę. Nie wytrzymała, zrobiła zdjęcie
Nasza czytelniczka po długiej przerwie wybrała się na pocztę. Gdy zobaczyła, jak obecnie wygląda placówka chwyciła za telefon.
To wygląda jak targowisko! Dawno nie byłam na poczcie, bo teraz już większość spraw można załatwić przez internet, ale ten widok mnie zszokował. Małe pomieszczenie, dwa okienka dla interesantów, a dookoła wszystko! Torebki damskie, plecaki, maskotki, kolorowanki, znicze, słodycze, ręczniki, ozdoby. No ludzie, czy ja przyszłam na targ? - opisuje nam pani Kamila.
Czytaj także: Lidl wprowadza ograniczenia. Trzy sztuki warzyw na osobę
Jak się okazuje nie tylko Pani Kamila doznała zdziwienia, gdy zobaczyła, co można kupić na poczcie. Na Twitterze internauci publikują zdjęcia z innych placówek, zamieszczając przy tym wymowne komentarze.
Poczta Polska czekamy na jakieś obuwie, landrynki, kolorowanki i inne już są - napisała z przekąsem pani Magda.
Inna użytkowniczka Twittera zauważyła powieszony na ścianie w placówce duży, złoty krzyż. "Halo Poczta Polska czy placówki pocztowe poza tym, że są bazarem, pełnią jeszcze jakąś kościelną funkcję? Brakuje tylko księdza" - stwierdziła internautka, zamieszczając zdjęcie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.