Pracownicy żłobków i przedszkoli gorzko o zarobkach. "Płaca jest za mała"

Rząd Donalda Tuska obiecał nauczycielom podwyżki

Zarobki nauczycieli w Polsce, delikatnie mówiąc, nie należą do najwyższych. W 2023 roku minimalne wynagrodzenie nauczyciela z wykształceniem wyższym (tytuł magistra) i przygotowaniem pedagogicznym wynosiło 4550 zł brutto (dla nauczyciela dyplomowanego), 3890 zł brutto (dla nauczyciela mianowanego) oraz 3690 zł brutto (dla nauczyciela początkującego).

Zgodnie z zapowiedziami rządu Donalda Tuska w najbliższym czasie ma to ulec zmianie.

czytaj także: Podwyżka? Ludzie na tych stanowiskach nie mają co na nią liczyć. Zobacz, czy należysz do pechowego grona

Jak zapowiada rząd Donalda Tuska, nauczycielskie wynagrodzenia mają zostać zwiększone o 30 procent, a nauczycieli początkujących o 33 procent. Podwyżki miały obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku, ale pedagodzy później otrzymają środki, gdyż budżet został uchwalony z opóźnieniem. Ministra edukacji Barbara Nowacka zapewniła, że najprawdopodobniej nastąpi to w lutym, ze stosowym wyrównaniem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pracownicy żłobków i przedszkoli skarżą się w sieci na swoje zarobki

W sieci już pojawiają się głosy niezadowolonych nauczycieli. Zdarzają się również tacy, którzy pokazują paski swoich wypłat. Nie brakuje też wpisów pracowników żłobków i przedszkoli. Pedagodzy piszą o tym, że podwyżki należą im się w równym stopniu, jak pozostałym nauczycielom. Podkreślają odpowiedzialność swojej pracy.

czytaj także: Prawnik o pracach domowych na święta. "Zdanie nauczyciela nie jest ponad prawem"

"Pracuję w przedszkolu. Praca super, bo uwielbiam dzieci, ale płaca jest za mała, jak na taką odpowiedzialność i taki nadmiar roboty" - skarżyła się kolejna z osób. "No jeżeli pani pracuje np. w przedszkolu to nie ma ferii, wakacji, dni dyrektorskich, tylko zwykły urlop. I co wtedy? Już nie tak miło" - dodała inna.

czytaj także: Ile pracuje nauczyciel? Dwa razy więcej niż mówi ustawa. Oto dane