Wspólne konto dla niespokrewnionych ze sobą osób nie jest niczym nadzwyczajnym - to normalna usługa w banku, jak każda inna. A jak w praktyce wygląda dzielenie się kontem - pokazała to jedna tiktokerka.
Caitlin Emiko na co dzień jest pracuje jako influencerka modowa. Jak się okazuje - z przyjaciółką rok temu podjęły decyzję o założeniu wspólnego konta bankowego. Tym sposobem dzielą się po równo swoimi funduszami.
Wszystko, co zarobię, trafia także do niej - mówi bez ogródek Caitlin, ale dodaje, że to działa w obie strony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Działa to tak, że mamy wspólną kartę i wspólne konto, na które wszystko jest wpłacane. Otrzymujemy pieniądze z tego konta na nasze własne konta, w proporcji 50/50 - tłumaczyła.
Tiktokerka zaznaczyła, że z przyjaciółką nie są i nie były parą. Niemniej kiedyś mieszkały razem i to bardzo ułatwiało im wspólne życie pod jednym dachem. Teraz też spędzają ze sobą bardzo dużo czasu, więc przynajmniej nie muszą się zastanawiać, która wówczas opłaca rachunek.
Ich wybór spotkał się z niezrozumieniem
Jak zaznacza Caitlin, wiele osób nie rozumie wyboru jej i jej przyjaciółki. Nie wierzą, że ta przyjaźń jest tak trwała i że obie strony sobie ufają tak bezgranicznie.
Jednym z pytań zadanych przez internautów było to, co w przypadku jeśli któraś z dziewczyn będzie w związku. Jak się okazało, taki scenariusz już przydarzył się samej Caitlin i wspólne konto z przyjaciółką nie stanowiło tutaj żadnego problemu.
Rodzice Caitlin, kiedy się dowiedzieli, nie mieli nic przeciwko. Jak żartuje sama tiktokerka - ma bardzo słabą pamięć do wszelkich kodów i haseł i jej przyjaciółka jej w tym pomaga.
Jeśli jesteś w stanie dzielić konto z partnerem, powinnaś być też w stanie dzielić je z najlepszą przyjaciółką - podsumowała Caitlin.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.